Magdalena Fręch o krok od porażki. Uratował ją deszcz

Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch nie dokończyła w czwartek pojedynku z Qinwen Zheng w ramach II rundy zawodów WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. Spotkanie przerwano w momencie, gdy mistrzyni olimpijska zmierzała po zwycięstwo.

Po udanych eliminacjach i zwycięstwie w I rundzie nad Czeszką Marie Bouzkovą notowana obecnie na 48. miejscu w rankingu WTA Magdalena Fręch trafiła w drugiej fazie Cincinnati Open 2024 na Qinwen Zheng. Chinka dopiero co wywalczyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu, dlatego spotkanie z Polką było dla niej pierwszym po sukcesie we francuskiej stolicy.

Reprezentantka Państwa Środka była oczywiście faworytką pojedynku z Fręch i udowodniła to na korcie. W pierwszym secie postarała się o dwa przełamania i wygrała pewnie 6:1. Łodzianka większy opór stawiła w drugiej partii, w której ostatecznie straciła serwis w dziewiątym gemie.

Ale Zheng nie zdążyła rozstrzygnąć spotkania na swoją korzyść. Przy stanie 5:4 zdołała wywalczyć jeszcze punkt przy własnym serwisie, po czym panie opuściły kort z powodu opadów deszczu. Wskutek fatalnej aury wszystkie spotkania z sesji wieczornej zostały przerwane i przełożone na kolejny dzień.

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Tym samym Zheng i Fręch powrócą na kort w piątek, aby dokończyć to spotkanie. Po wznowieniu gry Chinka będzie podawać przy wyniku 6:1, 5:4 i 15-0. Dlatego od awansu do III rundy dzielą ją zaledwie trzy piłki. Polka z kolei będzie miała ostatnią szansę, aby spróbować odwrócić losy pojedynku.

Spotkanie Fręch - Zheng zaplanowano do dokończenia na Grandstandzie w piątek (16 sierpnia) po godz. 18:30 czasu polskiego. Najpierw Polka i Chinka będą musiały zaczekać na rozstrzygnięcie pojedynku panów Alexander Zverev - Pablo Carreno, który rozpocznie się o godz. 17:00.

Z powodu opadów deszczu przerwany został również mecz, który wyłoni rywalkę dla Zheng lub Fręch w 1/8 finału. Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa i Dunka Karolina Woźniacka zeszły z kortu przy stanie 7:5, 4:2 dla moskwianki.

Natomiast w ogóle nie rozpoczął się pojedynek Jessica Pegula - Karolina Muchova, który organizatorzy zaplanowano do rozegrania w czwartkowy wieczór na korcie centralnym. Amerykanka i Czeszka zmierzą się więc w piątek, a zwyciężczyni tego starcia spotka się w III rundzie z Amerykanką Taylor Townsend.

Cincinnati Open, Cincinnati (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów
czwartek, 15 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Qinwen Zheng (Chiny, 7) - Magdalena Fręch (Polska, Q) 6:1, 5:4 *do dokończenia
Anastazja Pawluczenkowa - Karolina Woźniacka (Dania, WC) 7:5, 4:2 *do dokończenia
Jessica Pegula (USA, 6) - Karolina Muchova (Czechy) *przełożony na piątek

Czytaj także:
Iga Świątek straciła punkty. Zobacz najnowszy ranking
Roszady w rankingu po turnieju w Montrealu. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza

Komentarze (3)
avatar
collins01
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda.... 
avatar
bogdanbodzio
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zaden deszcz ją nie uratował ,co ma wisieć nie utonie, co nie stało się wczoraj stanie się dzisiaj 
avatar
steffen
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wrócą na kilka piłek, czy jednak Madzia powalczy?