Na ten mecz liczyli fani tenisa, jak tylko ukazała się turniejowa drabinka. Iga Świątek i Aryna Sabalenka mogły na siebie trafić w półfinale. W sobotę Polka pokonała Mirrę Andriejewą 4:6, 6:3, 7:5. Natomiast Białorusinka zwyciężyła Ludmiłę Samsonową 6:3, 6:2. To oznaczało, że po trzech miesiącach obie panie znów trafiły na siebie.
Białoruskie media również zwróciły uwagę na to spotkanie. W relacji na portalu mlyn.by stwierdzono, że Świątek to "najbardziej nieustępliwa rywalka Sabalenki".
To określenie nie wzięło się oczywiście z niczego. Media u naszych wschodnich sąsiadów doskonale wiedzą, jaki jest bilans spotkań obu tenisistek. Polka wygrała bowiem 8 z 11 dotychczasowych pojedynków z pochodzącą z Mińska 26-latką.
ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom
Serwis sport5.by także zapowiada półfinałowe starcie jako hit. "Mocny półfinał! Sabalenka będzie walczyć pierwszą rakietą świata" - napisano na sportowej stronie.
"W półfinale naszą tenisistkę czeka trudny sprawdzian w osobie Igi Świątek" - dodano w krótkiej relacji z meczu ćwierćfinałowego z Samsonową.
Natomiast serwis smartpress.by zauważył, że "Aryna Sabalenka ponownie spotka się z Igą Świątek" i w związku z tym "tylko jedna z nich dotrze do finału w Cincinnati".
"W półfinale Aryna zmierzy się z liderką rankingu Igą Świątek. To będzie ich 12. mecz pod patronatem WTA. W trzech z nich Sabalenka była silniejsza, w ośmiu zwyciężyła Świątek" - dodano, przypominając przy tym, że w kolejnym notowaniu rankingu WTA Białorusinka powróci na drugą pozycję.
Transmisja z meczu Świątek - Sabalenka będzie dostępna w Canal+ Sport oraz serwisie internetowym Canal+ Online. Relację tekstową na żywo z tego wydarzenia przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Iga Świątek straciła punkty. Zobacz najnowszy ranking
Roszady w rankingu po turnieju w Montrealu. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza