Turniej ATP w Hangzhou był dla Marina Cilicia pierwszym startem w głównym cyklu po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej dwiema operacjami kolana. Chorwat zanotował triumfalny powrót, bo rywalizację w imprezie zakończył zdobyciem tytułu. W finale pokonał 7:6(5), 7:6(5) rozstawionego z numerem szóstym Zhizhena Zhanga.
Występujący w Hanzghzou Open dzięki dzikiej karcie Cilić świetnie wytrzymał presję kibiców wspierających Zhanga oraz zaprezentował wszystkie swoje atuty - skutecznie serwował (posłał 18 asów i ani razu nie został przełamany), grał agresywnie (zanotował 34 zagrania kończące) oraz zachował więcej zimnej krwi w obu tie breakach.
Klasyfikowany na 777. miejscu w rankingu Cilić został najniżej notowanym triumfatorem turnieju głównego cyklu, odkąd ATP zbiera tego typu statystyki (1990 rok). - Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną w tym trudnym dla mnie okresie. Jestem szczęśliwy i dumny. Zdobyłem ten tytuł także dla nich - powiedział.
Dla 35-letniego Chorwata to 21. w karierze tytuł na poziomie ATP Tour, ale pierwszy od października 2021 roku. Za triumf w Hanzghou Open otrzyma 250 punktów do światowego rankingu i 152,2 tys. dolarów premii finansowej.
Z kolei 27-letni Zhang zagrał w swoim debiutanckim finale w głównym cyklu. Chińczyk opuści Hanzghou, zapewniając sobie 165 "oczek" oraz 88,7 tys. dolarów.
W finale zmagań w grze podwójnej Jeevan Nedunchezhiyan i Vijay Sundar Prashanth pokonali 4:6, 7:6(5), 10-7 parę Constantin Frantzen / Hendrik Jebens i zdobyli pierwszy wspólny tytuł. Dla 35-letniego Nedunchezhiyana to drugie deblowe mistrzostwo w karierze.
Hangzhou Open, Hangzhou (Chiny)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 1,000,6 mln dolarów
wtorek, 24 września
finał gry pojedynczej:
Marin Cilić (Chorwacja, WC) - Zhizhen Zhang (Chiny, 6) 7:6(5), 7:6(5)
finał gry podwójnej:
Jeevan Neduncheziyan (Indie) / Vijay Sundar Prashanth (Indie) - Constantin Frantzen (Niemcy) / Hendrik Jebens (Niemcy) 4:6, 7:6(5), 10-7