Sabalenka w szoku. Nie mogła uwierzyć, że to znaleźli

Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

- Byłam naprawdę zaskoczona - powiedziała po wygraniu turnieju WTA 1000 w Wuhanie. Nie chodziło jednak o końcowy triumf, a o to, co przyszykowali dla niej po meczu organizatorzy zawodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Aryna Sabalenka potwierdziła swoją dominację na chińskich kortach i po raz trzeci w karierze wygrała Wuhan Open. W meczu o tytuł pokonała grającą przed własną publicznością Qinwen Zheng, odnosząc na tej imprezie już siedemnaste zwycięstwo z rzędu.

Niedzielne spotkanie miało wyjątkowy finał. Turniejowy DJ postanowił uczcić sukces Sabalenki, odtwarzając utwór "Tiger" autorstwa djKDS, poświęcony tej czołowej tenisistce.

Jak przyznała po meczu, piosenka ta jest jej szczególnie bliska. - Znam tych ludzi, to znajomi mojego chłopaka - wspominała Sabalenka, dodając, że pierwszy raz usłyszała utwór, gdy była w Miami i zmagała się z kontuzją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

"Uwielbiam tę piosenkę, zrobiłam nawet kilka filmów z nią!" - dodała Białorusinka, cytowana przez portal tennis.com.

Sabalenka, pomimo że grała przeciwko lokalnej faworytce - Zheng Qinwen, która pochodzi z prowincji Hubei, mogła liczyć po zwycięstwie na gorące brawa i oklaski. A do tego jeszcze ten gest ze strony organizatorów.

- Byłam naprawdę zaskoczona. Kiedy usłyszałam tę piosenkę, pomyślałam: "Wow, znaleźli ją". To było naprawdę miłe - komentowała tenisistka.

Warto dodać, że to już czwarte trofeum Sabalenki w 2024 roku, co tylko potwierdza jej bardzo dobrą formę i może napawać jej fanów optymizmem przed startem prestiżowego turnieju WTA Finals w Rijadzie.

Fragment piosenki można odtworzyć poniżej:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty