Nowy trener Świątek odpalił bombę. Polscy kibice będą zachwyceni

Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wim Fissette (w kółku)
Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wim Fissette (w kółku)

Wim Fissette został nowym trenerem Igi Świątek. Belgijski szkoleniowiec w rozmowie z Eurosportem zdradził, jakie postawił cele. Przyznał także, co będzie kluczowe we współpracy z Polką.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek na finiszu obecnego sezonu postanowiła rozpocząć nowy etap. Liderka światowego rankingu WTA niedawno rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Wiadomo już, kto będzie jego następcą. Polka postawiła na Wima Fissette'a.

Belg jest ceniony w środowisku kobiecego tenisa. Ostatnio współpracował z Naomi Osaką, a wcześniej prowadził m.in. takie gwiazdy, jak Andżelika Kerber, Wiktoria Azarenka, czy Kim Clijsters.

Fissette porozmawiał z Eurosportem i kibice mogli się dowiedzieć, jak widzi współpracę z polską tenisistką. Zdradził też, jaki cel postawił sobie i swojej nowej podopiecznej, a jego słowa powinny ucieszyć kibiców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei

- Na pewno naszym celem jest to, żeby Świątek zaczęła dokładać kolejne tytuły wielkoszlemowe również na innych nawierzchniach. Sezon na kortach ziemnych ma swoją specyfikę. Rozgrywa się bardzo dużo meczów, turniejów w krótkim czasie. Trzeba wejść w rytm, zdobyć pewność siebie, a po Paryżu jest czas, żeby przejść na inne nawierzchnie. Będzie wtedy okazja, żeby popracować nad grą na innych nawierzchniach i tam postarać się o sukces - przyznał Fissette.

Świątek jest królową Rolanda Garrosa rozgrywanego na mączce i ten turniej wielkoszlemowy wygrywała czterokrotnie. Do tego dochodzi tylko jeden sukces w US Open. To tyle jeśli chodzi o jej trofea w najważniejszych turniejach.

Nowy szkoleniowiec jednak w tej chwili głównie skupia się na tym, co w ich czeka w najbliższym czasie. Na początku listopada Świątek będzie bronić tytułu w WTA Finals. Fissette wie, że bardzo ważny będzie debiut.

- W takiej sytuacji, po zmianie trenera i dłuższej przerwie, jest się fizycznie i psychicznie odświeżonym, co może pomóc. Ale z drugiej strony może też brakować rytmu meczowego. Pierwszy mecz będzie kluczowy. Jeśli go wygra, potem nie powinno być problemów. Iga zazwyczaj zaczyna rok dobrze, więc ona nie potrzebuje wiele meczów, aby złapać rytm - tłumaczy.

Tegoroczny turniej WTA Finals odbędzie się w Rijadzie. Świątek będzie rywalizować z najlepszymi tenisistkami świata w dniach 2-9 listopada.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty