W piątek w Ningbo rozegrane zostały ćwierćfinały. Największych emocji dostarczyło starcie Darii Kasatkiny (WTA 11) z Julią Putincewą (WTA 32). W pierwszym secie Rosjanka od 1:4 zdobyła pięć gemów z rzędu, ale w drugim nie miała nic do powiedzenia.
Dramaturgia trzeciej partii była olbrzymia. Kasatkina odrobiła stratę z 2:4 i doszło do tie breaka. W nim obroniła dwie piłki meczowe. Od 4-6 zgarnęła cztery ostatnie punkty i ostatecznie wygrała 6:4, 1:6, 7:6(6). Mecz trwał dwie godziny i 41 minut.
W półfinale Kasatkina zmierzy się z Paulą Badosą (WTA 14), która pokonała 6:3, 6:2 Beatriz Haddad Maię (WTA 10). W ciągu 89 minut Hiszpanka wywalczyła 24 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a wykorzystała trzy z pięciu break pointów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
17-letnia Mirra Andriejewa (WTA 19) prowadziła 7:6(5), 3:2 z Barborą Krejcikovą (WTA 13), gdy Czeszka skreczowała. W ciągu 97 minut obie tenisistki uzyskały po trzy przełamania. Mistrzyni Rolanda Garrosa 2021 i tegorocznego Wimbledonu nie była w stanie kontynuować gry z powodu kontuzji pleców.
Kolejną rywalką Andriejewej będzie Karolina Muchova (WTA 29), która zwyciężyła 3:6, 6:2, 6:3 Annę Kalinską (WTA 12). W trwającym dwie godziny i 31 minut meczu Rosjanka popełniła 13 podwójnych błędów i nie miała ani jednego asa. Czeszka zaserwowała 11 asów i zrobiła dwie podwójne pomyłki. Dwa razy oddała podanie, a zaliczyła cztery przełamania.
Ningbo Open, Ningbo (Chiny)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 922,5 tys. dolarów
piątek, 18 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Daria Kasatkina (5) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:4, 1:6, 7:6(6)
Paula Badosa (Hiszpania, 8) - Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 6) 6:3 6:2
Mirra Andriejewa - Barbora Krejcikova (Czechy, 4) 7:6(5), 3:2 i krecz
Karolina Muchova (Czechy) - Anna Kalinska (7) 2:6, 6:2, 6:3