W ostatnim czasie media starają się o rozmowy z m.in. Richardem Gasquetem, bo ten w przyszłym roku odejdzie na emeryturę. Wielkoszlemowy Roland Garros 2025 będzie ostatnim, w którym będzie można zobaczyć w akcji Francuza.
Były 7. tenisista światowego rankingu ATP niedawno wypowiedział się na temat młodych tenisistów, którzy przejęli panowanie w tenisie. - Carlos Alcaraz to nie byle kto. Gdy widzę, jak gra, jego postawę i poziom gry, to szaleństwo. Myślę sobie, że ten zawodnik będzie nowym Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem, nie mam co do tego wątpliwości - wyznał Gasquet.
Francuz komplementował również drugą młodą gwiazdę - Jannika Sinnera. - Sinner także gra bardzo, bardzo dobrze. Jest ogromnym talentem, a inni nadejdą. To będą dwaj najlepsi gracze na świecie w ciągu następnych 15 lat. Mają niesamowity poziom, grają bardzo szybko i podnoszą poziom tenisa jeszcze wyżej - podkreślił.
Patrząc na tzw. "Wielką Trójkę", czyli Federera, Nadala i Novaka Djokovicia, to w przyszłym sezonie będziemy mogli oglądać już tylko i wyłącznie ostatniego z wymienionych. Mimo że ten wciąż utrzymuje się na szczycie, to zdaniem Gasqueta Alcaraz i Sinner staną się dominującymi postaciami w świecie tenisa.
- Djoković wciąż jest trochę obecny, ale będziemy częściej widzieć ich obu. Na trybunach są ludzie i to będzie trwać przez następne 15 lat dla tenisa. Ci dwaj podniosą poziom sportu - przyznał francuski zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym