Były tenisista David Ferrer w wywiadzie dla "AS" przyznał, że ostateczną decyzję dotyczącą składu podejmie po zgrupowaniu w Maladze. Rafael Nadal, 22-krotny mistrz wielkoszlemowy, planuje zakończyć karierę po nadchodzących finałach Pucharu Davisa. Choć w ostatnich tygodniach zakładano, że Hiszpan zagra jedynie w deblu, Ferrer nie wykluczył jego udziału w grze pojedynczej.
- Muszę zobaczyć ich na treningach. Rozmawiałem z Rafą w tym tygodniu, nawet kilka razy. Zobaczymy, jak będą wyglądały treningi - podkreślił Ferrer, który wobec Nadala nie ma jeszcze żadnego konkretnego pomysłu.
Liderem kadry będzie oczywiście Carlos Alcaraz. Natomiast po tym, jak Pablo Carreno nie dokończył turnieju w Paryżu, pojawił się znak zapytania w kontekście jego powrotu do zdrowia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
- Tak naprawdę Rafa trenuje dobrze. Kiedy zobaczymy zawodników i ocenimy ich formę, wtedy zdecyduję o składzie na singla i debla. Ale dopóki nie będziemy wszyscy razem, skoncentrowani i trenujący, nie mogę nic powiedzieć - dodała była trzecia rakieta świata.
Ferrer zdradził jednak, że w głowie posiada obecnie pomysł dot. składu. Nie zamierza jednak przedwcześnie skreślić żadnego z zawodników, zwłaszcza mając do dyspozycji Nadala.
- Na koniec to kapitan musi zdecydować, a cóż, to wspaniały problem mieć tyle możliwości, zwłaszcza z Rafą, ponieważ w każdej chwili jest wielkim konkurentem. To najlepszy gracz w naszej historii. Jestem bardzo podekscytowany i mocno wierzę, że może nam pomóc - wyjawił były tenisista.
Raczej będzie próbował.