W pierwszej serii gier w grupie pomarańczowej Turnieju Mistrzyń górą były wyżej rozstawione tenisistki. Iga Świątek odwróciła losy pojedynku z Barborą Krejcikovą, zwyciężając Czeszkę w trzech setach. Z kolei Coco Gauff pewnie wygrała w niedzielę ze swoją rodaczką Jessicą Pegulą, tracąc przy tym zaledwie pięć gemów.
Świątek kontra Gauff po raz trzynasty
Zgodnie z przepisami w drugiej kolejce spotkań zmierzą się te tenisistki, które wygrały swoje inauguracyjne mecze. Tym samym we wtorek (5 listopada) o godz. 16:00 naszego czasu dojdzie do pojedynku rozstawionej z "dwójką" Świątek z oznaczoną trzecim numerem Gauff. Polka ma z młodszą od siebie o trzy lata reprezentantką USA znakomity bilans 11-1 w głównym cyklu.
- Poprzednim razem grałam z nią w tym roku na mączce, dlatego na korcie twardym będzie to oczywiście inny mecz. Liczę na zupełnie inny rezultat niż w dwóch ostatnich meczach - powiedziała Gauff (cytat za WTA). W maju musiała uznać wyższość aktualnej wiceliderki rankingu w półfinale imprezy w Rzymie, a w czerwcu przegrała z Polką w półfinale Rolanda Garrosa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Dotychczasowy bilans gier jest dotkliwy dla młodej Amerykanki. To, co może zadziałać na jej korzyść, to ostatnia dyspozycja. Gauff triumfowała bowiem w zawodach WTA 1000 w Pekinie, a następnie dotarła do półfinału w Wuhanie, gdzie zatrzymała ją Aryna Sabalenka. Świątek w tym czasie miała dwumiesięczną przerwę od tenisa, w trakcie której dokonała zmiany trenera.
W każdym razie 13. spotkanie obu tenisistek w kobiecym tourze może rozstrzygnąć o tym, która z nich awansuje do półfinału WTA Finals 2024 już po drugiej serii gier. Świątek zapewni sobie pierwsze miejsce w grupie pomarańczowej już we wtorek, jeśli zwycięży Gauff, a we wcześniejszym meczu Krejcikova okaże się lepsza od Peguli.
Pod względem możliwych kombinacji w lepszej sytuacji jest Gauff, bo swój inauguracyjny mecz rozstrzygnęła w dwóch setach. Dlatego jeśli pokona w dwóch partiach Polkę, to będzie pewna gry w półfinale. Natomiast jeśli obie Amerykanki wygrają swoje wtorkowe spotkania, to Gauff zagwarantuje sobie pierwszą pozycję w grupie, a Świątek i Pegula powalczą w czwartek o drugą lokatę.
Chcą zapomnieć o niedzieli
Zanim na kort w Rijadzie wyjdą Świątek i Gauff, o godz. 13:30 czasu polskiego rozpocznie się pojedynek dwóch tenisistek, które na inaugurację WTA Finals 2024 doznały porażek. Jessica Pegula i Barbora Krejcikova będą chciały się pokazać z jak najlepszej strony. Druga przegrana będzie bowiem mogła oznaczać nawet utratę szansy na wyjście z grupy (zobacz scenariusze poniżej).
- Myślę, że obie miałyśmy ciężki dzień, dlatego będziemy chciały to odwrócić w następnym meczu - mówiła Pegula po niedzielnej porażce z Gauff. - Wszyscy wiemy, że ona może każdego dnia pokonać najlepsze zawodniczki, takie jak dziewczyny grające tutaj. Nie rywalizowałam z nią od jakiegoś czasu, dlatego to będzie ciekawe starcie - dodała odnośnie wtorkowej konfrontacji z Krejcikovą.
Rzeczywiście Amerykanka i Czeszka grały ze sobą ostatnio w pierwszych miesiącach 2023 roku. Najpierw tenisistka z Buffalo była lepsza w IV rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Po miesiącu zawodniczka z Brna wzięła rewanż w półfinale imprezy w Dubaju. Poszła wówczas za ciosem i po zwycięstwie nad Świątek sięgnęła po tytuł w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Krejcikova ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w grze pojedynczej w ramach Mistrzostw WTA. Jak na razie jej bilans gier w turnieju singla tej prestiżowej imprezy wynosi 0-4. Pegula ma bilans 4-5, ale na jej koncie jest finał, który wywalczyła w zeszłym roku w meksykańskim Cancun. Tytułu pozbawiła ją wówczas Świątek.
Scenariusze w grupie B (pomarańczowej) na drugą serię gier (wtorek, 5 listopada):
1. Jeśli Świątek i Krejcikova wygrają, Świątek awansuje do półfinału z pierwszego miejsca, a Pegula zostanie wyeliminowana. Wtedy Gauff i Krejcikova zmierzą się w czwartek o drugą pozycję w grupie.
2. Jeśli Gauff i Pegula wygrają, Gauff wejdzie do półfinału z pierwszego miejsca, a Krejcikova zostanie wyeliminowana. W takiej sytuacji Świątek i Pegula zagrają w czwartek o drugą pozycję.
3. Jeśli Gauff wygra ze Świątek w dwóch setach, to znajdzie się w półfinale (ostateczna kolejność zostanie ustalona po trzeciej kolejce).
4. Jeśli Pegula przegra z Krejcikovą w dwóch setach, to straci szansę na awans do półfinału.
5. Każda inna kombinacja wyników wtorkowych pojedynków będzie oznaczać, że ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w czwartek.
M | Zawodniczka | Mecze | Zw. | Sety | % setów | Gemy | % gemów |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Coco Gauff | 1 | 1 | 2-0 | 100 | 12-5 | 71 |
2 | Iga Świątek | 1 | 1 | 2-1 | 67 | 17-13 | 57 |
3 | Barbora Krejcikova | 1 | 0 | 1-2 | 33 | 13-17 | 43 |
4 | Jessica Pegula | 1 | 0 | 0-2 | 0 | 5-12 | 29 |
Kolejne mecze w turnieju debla
Na wtorek organizatorzy WTA Finals 2024 zaplanowali do rozegrania również dwa mecze z grupy B (białej) turnieju debla. Już o godz. 11:00 czasu polskiego zmierzą się dwie pary, które w niedzielę cieszyły się z wygranych. Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Nowozelandka Erin Routliffe spotkają się z włoskim duetem Sara Errani i Jasmine Paolini.
Z kolei na sam koniec dnia, po rozstrzygnięciu zmagań singlowych, spotkają się dwie pary, które w niedzielę doznały porażek. Amerykanki Caroline Dolehide i Desirae Krawczyk zmierzą się z tajwańsko-rosyjskim duetem Hao-Ching Chan i Weronika Kudermetowa. W tym przypadku druga przegrana może oznaczać nawet koniec marzeń o półfinale.
M | Zawodniczki | Mecze | Zw. | Sety | % setów | Gemy | % gemów |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe | 1 | 1 | 2-0 | 100 | 13-10 | 57 |
2 | Sara Errani i Jasmine Paolini | 1 | 1 | 2-1 | 67 | 8-7 | 53 |
3 | Caroline Dolehide i Desirae Krawczyk | 1 | 0 | 1-2 | 33 | 7-8 | 47 |
4 | Hao-Ching Chan i Weronika Kudermetowa | 1 | 0 | 0-2 | 0 | 10-13 | 43 |
Transmisje z WTA Finals 2024 w Canal+ Sport oraz usłudze Canal Plus Online. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relacje tekstowe na żywo ze spotkań Świątek - Gauff i Pegula - Krejcikova.
Plan gier 4. dnia WTA Finals 2024 (wtorek, 5 listopada):
od godz. 11:00 czasu polskiego
Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 2) - Sara Errani (Włochy, 4) / Jasmine Paolini (Włochy, 4)
po godz. 13:30 czasu polskiego
Jessica Pegula (USA, 6) - Barbora Krejcikova (Czechy, 8)
po godz. 16:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 2) - Coco Gauff (USA, 3)
Caroline Dolehide (USA, 5) / Desirae Krawczyk (USA, 5) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 7) / Weronika Kudermetowa (7)