Jest ustawiona do końca życia. Zarobiła tyle, że głowa mała

Instagram / Agnieszka Radwańska / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Instagram / Agnieszka Radwańska / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska przez lata należała do grona najlepszych tenisistek świata. Gra na wysokim poziomie pozwoliła jej zgromadzić pokaźny majątek, jednak obecne realia wyglądają zupełnie inaczej.

W tym artykule dowiesz się o:

Przykładem może być nagroda finansowa, którą Coco Gauff otrzymała za zwycięstwo w WTA Finals. Amerykanka zainkasowała rekordową kwotę 4,81 miliona dolarów, co w przeliczeniu daje prawie 19,5 miliona złotych. Na taką premię złożyło się 2,5 mln za zwycięstwo w finale i premie za wygrane w fazie grupowej.

Kwota ta robi wrażenie i pokazuje, że nakłady finansowe na tenis są coraz wyższe. Przy obecnych nagrodach premie z poprzednich lat nieco bledną, jednak i tak pozwoliły zawodniczkom zgromadzić fortunę. Przykładem może być majątek Agnieszki Radwańskiej.

Dzięki swoim osiągnięciom sportowym, w tym m.in. dotarciu do finału Wimbledonu 2012 oraz wygranej w WTA Finals 2015, zgromadziła znaczny majątek, który pozwolił jej uplasować się na 9. miejscu wśród najlepiej zarabiających tenisistek w historii, z sumą zarobków na korcie wynoszącą 27,684 mln dolarów (około 110 mln zł).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Radwańska inwestuje głównie w nieruchomości, w tym posiada budynek apartamentowy o nazwie "AGA Tenis Apartments" w Krakowie, gdzie wystrój pokoi nawiązuje do miejsc jej największych sukcesów.

Ponadto jest właścicielką nieruchomości zlokalizowanych w Warszawie, Zakopanem, Sopocie oraz Miami. Radwańska pokazuje, że umiejętności, które zdobyła na korcie, potrafi wykorzystać do efektywnego zarządzania swoimi finansami i rozwijania się w świecie biznesu.

Radwańska nie ukrywa, że w przyszłości chciałaby otworzyć swój własny klub tenisowy lub akademię, co jest częścią jej dalszych planów. Jak sama podkreśla, choć nie jest to projekt na ten rok, liczy na jego realizację w nadchodzących latach.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty