Hiszpanie zniesmaczeni ws. Nadala. Chcą powtórki

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Pożegnanie Rafaela Nadala, jednej z największych legend sportu, wywołało kontrowersje. Ceremonię określono jako "tandetną", a wielu fanów i ekspertów wyraziło rozczarowanie jej przebiegiem - także hiszpański dziennikarz w rozmowie dla Sport.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Ceremonia pożegnalna Rafaela Nadala, która miała miejsce podczas podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, spotkała się z falą krytyki. Wydarzenie uznano za nieodpowiednie dla sportowca tej klasy. W pożegnaniu zabrakło wielu oczekiwanych elementów, w tym obecności kluczowych postaci świata sportu i polityki.

Ceremonia odbyła się o pierwszej w nocy, przy niemal pustych trybunach zdominowanych przez kibiców holenderskich. Wyemitowano wideo z podziękowaniami od znanych piłkarzy, takich jak Casillas czy Raul, co, zdaniem dziennikarza Hugo Durana, który rozmawiał ze Sport.pl, nie miało wcale związku z tenisową karierą Nadala. - Organizatorzy Pucharu Davisa wręczyli mu jeszcze okropny portret. Po prostu wydrukowane zdjęcie - mówił dziennikarz specjalizujący się w tenisie.

Porażka Hiszpanii z Holandią w ćwierćfinale Pucharu Davisa jeszcze bardziej wpłynęła na negatywny odbiór tego wydarzenia. Rafael Nadal przegrał swój ostatni mecz singlowy z Boticiem van de Zandschulpem, co uniemożliwiło mu występ w kolejnych rundach. W efekcie, jak przyznał trener Nico Moreno Ghersi, emocje związane z pożegnaniem były znacznie osłabione.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Do tego znane postacie ze świata tenisa, jak Roger Federer czy Novak Djoković, zamiast osobiście uczestniczyć w wydarzeniu, przesłały jedynie nagrane wiadomości. Toni Nadal, wujek i były trener zawodnika, stwierdził, że ceremonia mogła zostać zorganizowana lepiej, doceniając jednocześnie dobre intencje organizatorów.

"Trener Rafaela Nadala Carlos Moya w wywiadzie dla hiszpańskiej prasy opisał ceremonię jako tandetę, natomiast kapitan reprezentacji David Ferrer skrytykował pożegnanie, nazywając go słabym i organizowanym w pośpiechu" - pisze Sport.pl.

Kapitan drużyny David Ferrer i były zawodnik Feliciano Lopez wskazywali, że wydarzenie miało być "skromne" zgodnie z życzeniem samego Nadala. Jednak takie tłumaczenia nie przekonały ani kibiców, ani ekspertów. - Zdaniem Davida Ferrera było to chłodne pożegnanie, także wskazał na nieobecność przyjaciół Rafy - powiedział Moreno Ghersi.

Kibice, którzy nie mieli dostępu do transmisji w otwartej telewizji, również wyrazili swoje niezadowolenie. Ceremonię pokazywał jedynie płatny kanał Movistar, co ograniczyło jej zasięg. - Nikomu się to nie podobało. Pożegnanie Federera było bardziej efektowne i Hiszpanie spodziewali się czegoś na tym poziomie - zakończył Hugo Duran.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty