Alexander Zverev wyraził swoje niezadowolenie z powodu publikacji przez niemieckie media starych wypowiedzi dotyczących jego relacji z byłym trenerem Ivanem Lendlem. Przypomniano bowiem wywiad, w którym Zverev krytykował Lendla.
Zverev współpracował z Lendlem przez 11 miesięcy od sierpnia 2018 roku. Pod koniec ich współpracy Niemiec zarzucał Czechowi, że bardziej interesuje się... swoim psem i golfem niż treningami.
- W Hamburgu tylko mój ojciec jest trenerem. Ivan dwa miesiące temu dostał szczeniaka, którego teraz uczy korzystania z toalety. To naprawdę jego główny cel: golf i mały pies - mówił Zverev.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni o rozstaniu rodziców. "To było rozwiązanie sytuacji"
Wypowiedzi te zostały ponownie opublikowane w weekend, co tenisista uznał za "bardzo złe dziennikarstwo". "Podobno niedawno udzieliłem wywiadu o mojej relacji z Ivanem Lendlem, co nie jest prawdą. Nie rozmawiałem z nikim z prasy od mojego wydarzenia fundacyjnego w Tannenhof dzień po Turynie" - wyznał Zverev na Instagramie.
Niemiec podkreślił, że nie komentował swojej relacji z Lendlem od ponad pięciu lat. "Rozumiem, że wszyscy są teraz znudzeni, bo to poza sezonem i niewiele się dzieje, ale to pokazuje, że niektóre historie muszą być całkowicie wymyślone przez bardzo złe dziennikarstwo, aby utrzymać zainteresowanie czytelników" - dodał.
W ostatnim czasie okazało się, że legendarny tenisista znalazł się w sztabie szkoleniowym Huberta Hurkacza. Będzie pełnił w nim rolę doradcy na Florydzie, gdzie obecnie mieszka.