Nikołaj Dawidienko, były numer trzy światowego rankingu ATP, wyraził swoje zdanie na temat równych nagród pieniężnych dla tenisistów i tenisistek w turniejach wielkoszlemowych. Dawidienko, cytowany przez rosyjskie media, jest zdania, iż kobiety powinny zarabiać mniej, ponieważ mężczyźni rozgrywają więcej setów.
- Dlatego nie jest to sprawiedliwe, że wynagrodzenia są takie same - stwierdził były tenisista z Rosji.
Dawidienko postanowił przywołać przykład Sereny Williams. Legendarna Amerykanka, która zdobył 23 tytuły wielkoszlemowe, często wygrywając spotkania bez większego wysiłku.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
- Często pokonywała rywalki 6:0, 6:1 czy 6:2. Dzięki temu kończyła mecze bez większego wysiłku czy stresu - zaznaczył Rosjanin.
Obecnie turnieje wielkoszlemowe są praktycznie jedynymi, w którym tenisistki zarabiają tyle samo, co tenisiści. W większości pozostałych imprez różnica jest zdecydowana, o co pretensje mają zawodniczki.
Tymczasem Dawidienko jest zdania, iż takie same zarobki w innych turniejach niż wielkoszlemowe byłyby w porządku. W tym przypadku jednak podkreślał, że tenisiści czasem grają po pięć setów, a tenisistki maksymalnie trzy.