"To sekret". Świątek zabrała głos po pierwszym meczu w sezonie

Twitter / Tennis TV / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / Tennis TV / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek rozegrała 30 grudnia pierwszy mecz w nowym sezonie. Wiceliderka światowego rankingu w ramach United Cup pokonała w świetnym stylu Norweżkę - Malene Helgo. Nad czym pracowała ostatnio Polka? - To sekret - odparła.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek, która miniony sezon zakończyła na pozycji wiceliderki światowego rankingu, powróciła do gry o stawkę jeszcze w tym roku. Druga rakieta świata znalazła się w polskiej kadrze na turniej United Cup, który drużyna Biało-Czerwonych rozpoczęła od meczu z Norwegią.

Polka zmierzyła się z niżej notowaną Malene Helgo (404 WTA) i nie miała żadnych problemów z odniesieniem efektownego zwycięstwa (---> RELACJA). Polka dała ugrać Norweżce tylko jednego gema i zamknęła mecz w nieco ponad godzinę. Spotkanie trwało 62 minuty.

Tuż po pojedynku udzieliła wywiadu prosto z kortu i opowiedziała o swoich wrażeniach po starciu z Norweżką. - Szczerze? Wszystko mi się podobało i jestem zadowolona z występu. Nie jest łatwo grać dla swojego kraju, a czasem presja jest większa. Jestem podekscytowana - mówiła Świątek.

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

A na pytanie, nad czym ostatnio pracowała, odpowiedziała: - To sekret. Możemy o tym pogadać poza kamerą - po czym spojrzała w obiektyw.

I szybko dodała: - A tak naprawdę to takie zwyczajne sprawy, praca nad techniką, bym była bardziej płynna i utrzymywała jakość. Sezon przygotowawczy był naprawdę długi, teraz najważniejsze jest dopasowanie do turniejów, ale mam duże wsparcie od Wima.

- "Nowa" ty? - zapytała później Andrea Petkovic. - Nie, daj spokój, zawsze ta sama Iga! Czuję się dobrze. Czuję się szczęśliwa. Cieszę się z gry i mam nadzieję, że w tym roku będę mieć większy dystans do wszystkiego, choć to trudne w tenisie, gdy rywalizujesz co tydzień - zaznaczyła Iga Świątek.

Komentarze (0)