Podczas długiej przerwy od rywalizacji Nick Kyrgios był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Sporo komentarzy z jego strony pojawiło się po tym, jak w organizmach Jannika Sinnera czy Igi Świątek wykryto zakazaną substancję.
Mimo że Australijczyk w ostatnim czasie wrócił do gry, to wciąż zamieszcza sporo wpisów na platformie X. Ten bowiem należy do sportowców, którzy lubią wdawać się w dyskusje z internautami.
Po tym, jak dziennikarz Bastien Fachan napisał o jego porażce z Giovannim Mpetshim Perricardem, Kyrgios postanowił zareagować. "Nadal nie oblałem żadnego testu na obecność zakazanej substancji" - napisał Australijczyk.
Później natomiast inny z użytkowników zasugerował, że poradziłby sobie lepiej, gdyby spędził więcej czasu na ćwiczeniach niż na aktywności w mediach społecznościowych. Jaka tym razem była reakcja tenisisty? "Albo więcej clostebolu" - brzmiały jego słowa.
O tym, że jest "czystym graczem", wspomniał również przy okazji innego wpisu, który ostatecznie został usunięty. Obecnie jeżeli chodzi o jego wpisy, to praktycznie raz po raz odnosi się on do ostatnich afer dopingowych.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"