Jelena Rybakina, reprezentantka Kazachstanu, zaskoczyła fanów ogłaszając powrót trenera Stefano Vukova do swojego zespołu na sezon 2025. Informację tę podała w relacji na Instagramie, nie odnosząc się jednak do wcześniejszych doniesień o toksyczności ich współpracy. Decyzja ta budzi wiele pytań i spekulacji.
"Z radością ogłaszam, że Stefano dołączy do zespołu na sezon 2025. Dziękuję wszystkim za wsparcie i życzę wspaniałego 2025 r." - brzmiały słowa czołowej tenisistki świata.
Rybakina rozstała się z Vukovem we wrześniu ubiegłego roku, a jego powrót jest o tyle zaskakujący, że niedawno do jej sztabu dołączył Goran Ivanisević, były trener Novaka Djokovicia. Ivanisević jest uznawany za jednego z najbardziej wpływowych szkoleniowców w tenisie, co miało być kluczem do dalszych sukcesów Kazaszki.
Reakcje na powrót Vukova są mieszane. W mediach społecznościowych wielu fanów wyraża zdziwienie i niepokój, zauważając, że Rybakina wydawała się bardziej szczęśliwa bez niego. Nie brakuje również pytań dotyczących tego, jak dwie silne osobowości będą współpracować, aby służyć najlepszym interesom zawodniczki.
Nie jest jasne, czy Vukov będzie pełnił rolę głównego trenera, czy też będzie wspierał Ivanisevicia jako asystent. O pierwszych efektach tej współpracy dowiemy się podczas wielkoszlemowego Australian Open, które odbędzie się w dniach 12-26 stycznia.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"