Zaczęło się kapitalnie. Hubert Hurkacz pokazał moc!

Getty Images / Brett Hemmings / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Brett Hemmings / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Reprezentacja Polski o krok od finału United Cup. W pierwszym pojedynku rywalizacji z Kazachstanem punkt dla Biało-Czerwonych zdobył Hubert Hurkacz, który w dwóch setach ograł Aleksandra Szewczenkę 6:3, 6:2.

Po tym, jak reprezentacja Polski awansowała do półfinału United Cup, jej rywalem został Kazachstan. To oznaczało, że Hubert Hurkacz zmierzy się z Aleksandrem Szewczenką, a Iga Świątek z Jeleną Rybakiną.

W pierwszej kolejności na korcie zameldowali się tenisiści. Polak znakomicie otworzył rywalizację z Kazachstanem, zdobywając pierwszy punkt dla naszej kadry. Hurkacz ograł Szewczenkę w dwóch setach 6:3, 6:2, dzięki czemu Biało-Czerwoni są o krok od drugiego z rzędu finału United Cup.

Nasz tenisista nie potrzebował wiele czasu, by uzyskać przewagę. Już w drugim gemie popisał się znakomity minięciem przy stanie 40:40, dzięki czemu pojawiła się szansa na przełamanie. Chwilę później Hurkacz prowadził już 2:0, bo jego rywal przestrzelił z forhendu.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży

Mimo że Polak miał problemy w dwóch pierwszych wymianach przy swoich podaniach, to za każdym razem wrzucał wyższy bieg w kluczowych momentach, czego efektem było prowadzenie 3:0 w premierowej odsłonie. W kolejnych gemach obaj zawodnicy nie byli w stanie powalczyć przy serwisach rywali.

W dziewiątym gemie Hurkacz wypracował sobie trzy piłki setowe. Mimo że przy pierwszej się pomylił, to przy drugiej posłał piątego asa serwisowego w premierowej odsłonie i zakończył ją wynikiem 6:3.

II partia rozpoczęła się od wyrównanej rywalizacji. W piątym gemie miał jednak miejsce koncert błędów ze strony Szewczenki. Urodzony w Rosji reprezentant Kazachstanu po czterech nieudanych zagraniach stracił podanie (2:3).

24-latek nie mógł znaleźć sposobu na serwisy Polaka. Dość powiedzieć, że ten w kolejnym gemie posłał trzy asy. Następnie poszedł za ciosem i wypracował sobie break pointa przy podaniu rywala, lecz w kolejnej akcji pomylił się z forhendu. Jednak kolejna szansa na przełamanie sprawiła, że reprezentant Kazachstanu popełnił błąd i znalazł się w fatalnej sytuacji.

Szewczenko przegrywał bowiem 2:5 i musiał od razu odrobić część strat, by pozostać w grze. Ostatecznie jednak nie był w stanie nic wskórać, bo przy podaniu Hurkacza nawet nie zapunktował. Nasz tenisista potrzebował godziny, by odprawić niżej notowanego rywala.

United Cup, Sydney (Australia)
półfinał, kort twardy, pula nagród 11,17 mln dolarów
sobota, 4 stycznia

Kazachstan - Polska 0:1

Gra 1: Aleksander Szewczenko - Hubert Hurkacz 3:6, 2:6
Gra 2: Jelena Rybakina - Iga Świątek
Gra 3: Jelena Rybakina / Aleksander Szewczenko - Iga Świątek / Hubert Hurkacz

Komentarze (7)
avatar
Tennyson
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie wiem, jaki to procent Huberta w wydaniu pozwalającym wierzyć w powrót do bezpośrednich okolic top 10, ale najlepszy mecz od czasu sprzed kontuzji przyszedł na pewno w idealnym momencie. 
avatar
janusz stopa
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
7
7
Odpowiedz
a , swiontek nie wygro , jezd za słaba na te rybakine 
avatar
AngryWolf
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po dwóch gemach widać było że rywal to nie ta półka. Hubi w pierwszym secie całkiem sporo błędów których być nie powinno , ale w drugim dał z siebie trochę więcej i spokojnie przypieczętował zw Czytaj całość
avatar
erin
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Brawo Hubi! 
avatar
Aleksandra Lachowicz
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
brawo Hubi