Daniel Michalski rozpoczął z powodzeniem rywalizację na kortach ziemnych w czeskim Libercu. Wygrana z Patrickiem Zahrajem jest pierwszą Polaka po trzech porażkach poniesionych w Trieście, Bastad i Tampere.
25-letni Polak potrzebował do pokonania reprezentanta Niemiec dwóch dni, choć sam mecz potrwał zaledwie przez godzinę i 32 minuty. W poniedziałek tenisiści zeszli z kortu z powodu opadów deszczu, a powrócili dopiero we wtorek przed południem.
W poniedziałek Polak mocno przybliżył się do drugiej rundy, ponieważ objął prowadzenie 6:2, 3:1. Daniel Michalski radził sobie bardzo dobrze, choć mierzył się z zawodnikiem notowanym o 26 pozycji wyżej w rankingu ATP.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Już po powrocie na kort inicjatywa pozostała po stronie Daniela Michalskiego. Polak nie oddał już ani jednego gema Niemcowi, choć w każdym z nich doszło do walki na przewagi. Tym samym drugi set zakończył się wynikiem 6:1.
Następnym przeciwnikiem Daniela Michalskiego będzie rozstawiony z numerem pierwszym Federico Coria. Tym samym zapowiada się na jeszcze trudniejsze zadanie.
I runda gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska) - Patrick Zahraj (Niemcy) 6:2, 6:1