Już samą niespodzianką było to, że Victoria Mboko i Naomi Osaka dotarły do finału turnieju rangi WTA 1000 w Montrealu. Kolejną był wynik tego pojedynku, ponieważ 18-latka pokonała byłą liderkę światowego rankingu WTA 2:6, 6:4, 6:1.
Po zakończonej rywalizacji Kanadyjka mocno doceniła Japonkę. - Chcę podziękować Naomi za niesamowity mecz. Zawsze ją podziwiałam, kiedy byłam mała. To wspaniale grać z tak niesamowitą zawodniczką jak ty - przyznała Mboko.
ZOBACZ WIDEO: To był wyjątkowy wieczór. Tak relaksowała się Sabalenka
Z kolei wypowiedź Osaki była po prostu przykra. Trudno bowiem wytłumaczyć to, że w ogóle nie zwróciła się do swojej rywalki, która osiągnęła przecież wielki sukces, wygrywając pierwszy turniej rangi WTA i to od razu taki.
- Nie chcę zabierać zbyt wiele czasu. Po prostu podziękuję wszystkim. Dziękuję mojej ekipie, dzieciom do podawania piłek, organizatorom i wolontariuszom. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście - powiedziała Japonka, kompletnie olewając 18-latkę.
Nie ma się co dziwić, że Osaka podpadła internautom z uwagi na swoje zachowanie. "Niegrzeczna i lekceważąca", "Smutne, że to nie było odwzajemnione", "Nie nauczyła się japońskich manier" - to tylko kilka komentarzy nt. jej zachowania.
Sytuacja zmieniła się ostatecznie po meczu, kiedy to Japonka zrozumiała, jaki błąd popełniła. - Myślę, że Victoria zagrała naprawdę dobrze. Zupełnie zapomniałam pogratulować jej na korcie - powiedziała Osaka już po turnieju.