Iga Świątek szczera do bólu po męczarniach z Holenderką

Getty Images / Maddie Meyer / Iga Świątek
Getty Images / Maddie Meyer / Iga Świątek

Sporo napracować się musiała Iga Świątek, by pokonać Suzan Lamens w II rundzie US Open. Polka po meczu przyznała, iż jest świadoma tego, że nie zagrała wybitnego spotkania.

Chyba mało kto przypuszczał, że Suzan Lamens sprawi tak dużo kłopotów Idze Świątek w II rundzie wielkoszlemowego US Open. Holenderka co prawda przegrała pierwszego seta zdecydowanie (1:6), jednak odbiła sobie w kolejnej partii.

Ta zakończyła się jej zwycięstwem (6:4), wobec czego o wszystkim decydował ostatni, trzeci set. W nim lepiej spisywała się Świątek (6:4) i to ona mogła cieszyć się z końcowego zwycięstwa. O pełnym zadowoleniu nie może być jednak mowy.

ZOBACZ WIDEO: Szokujące informacje rozeszły się po Polsce. "Nigdy nie byłem o to oskarżony!"

Po meczu, jeszcze na korcie, Polka udzieliła wywiadu. Była liderka światowego rankingu nie owijała w bawełnę i przyznała, iż jest świadoma tego, że to spotkanie w jej wykonaniu mogło wyglądać zdecydowanie lepiej.

- Cieszę się, że trzecią partię rozpoczęłam lepiej niż poprzednią. Co prawda potem w pewnym momencie zostałam przełamana, ale i tak zamknęłam tego seta w miarę sprawnie. To nie był perfekcyjny mecz, popełniłam trochę błędów, ale cieszę się, że na końcu udało mi się wygrać - mówiła.

Świątek zdradziła też, z jakim nastawieniem podeszła do starcia ze zdecydowanie niżej notowaną rywalką.

- Założyłam sobie, że wszystko zależy ode mnie. To, czy będę popełniać błędy, czy nie. Chcę być bardziej proaktywna oraz precyzyjna w przyszłości - podsumowała.

Dodajmy, że w III rundzie rywalką Świątek będzie Anna Kalinska. Mecz odbędzie się w sobotę (30 sierpnia).

Komentarze (14)
avatar
ΤreserΚlonόw
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
14
1
Odpowiedz
Jeden slabszy mecz Igi i Polaczki juz wylewaja pomyje …. Jaki ten kraj jest popisdolony 
avatar
Zgredek6
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Czemu nie piszecie nic o Majchrzaku, który wczoraj w pięknym stylu wygrał swój mecz po prawie 5 godzinach walki na najwyższym poziomie. To się oglądało jak finał. 
avatar
Mariusz Berkan
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Serwis, dramat! Ciągłe trzepanie dywanu, auty. 
avatar
Marek Woź
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Nie jest sztuką grać dobrze i wygrać, sztuką jest grać źle i wygrać! 
avatar
Krzysztof T43
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
11
3
Odpowiedz
Kalinska dostanie becki znowu . Kolejny raz będzie miała za krótką przerwę albo będzie udawać kontuzje . 
Zgłoś nielegalne treści