Cenna godzina grania. Tyle Iga Świątek już zarobiła w US Open

PAP/EPA / Sarah Yenesel / Iga Świątek w US Open 2025
PAP/EPA / Sarah Yenesel / Iga Świątek w US Open 2025

Polka awansowała do ćwierćfinału US Open. Sprawne pokonanie Jekateriny Aleksandrowej sprawiło, że Iga Świątek zarobiła już minimum 660 tysięcy dolarów amerykańskich w Nowym Jorku.

Iga Świątek nie miała problemu z wyeliminowaniem czwartej przeciwniczki z tegorocznego US Open. Sprawnie wypunktowała Jekaterinę Aleksandrową, co przełożyło się na 660 tysięcy dolarów amerykańskich nagrody finansowej. To w przeliczeniu około 2,4 miliona złotych.

I rozstawiona z numerem drugim Polka pozostaje kandydatką do najwyższych wygranych w turnieju wielkoszlemowym. Za awans do półfinału Iga Świątek może dostać 1,26 miliona dolarów amerykańskich, a na triumfatorkę całego turnieju czeka olbrzymia nagroda pięć milionów dolarów.

Pokonanie Rosjanki zajęło Idze Świątek nieco ponad godzinę. Tylko do wyniku 3:2 w pierwszym secie dla Jekateriny Aleksandrowej mecz miał odrobinę dramaturgii. Później Polka była lepsza w 10 gemach, a oddała tylko jednego. Pojedynek zakończył się wynikiem 6:3, 6:1 dla zawodniczki rozstawionej z numerem drugim.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Pochodząca z Mazowsza tenisistka eliminowała wcześniej Emilianę Arango, Suzan Lamens oraz Annę Kalinską. Rywalizacja, z rozstawioną Jekateriną Aleksandrową, zapowiadała się na większe wyzwanie, a jednak pokonanie Lamens i Kalinskiej było trudniejszym zadaniem. Iga Świątek sprawnie weszła do ćwierćfinału i pozostaje kandydatką do drugiego w sezonie zwycięstwa wielkoszlemowego.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści