Notowana obecnie na 474. miejscu w rankingu Urszula Radwańska rozpoczęła występ w Le Neubourg od dwusetowego zwycięstwa nad Belgijką Clarą Vlasselaer. Jednak w II rundzie poprzeczka poszła już znacznie w górę. Przeciwniczką Polki była rozstawiona z piątym numerem Tessah Andrianjafitrimo (WTA 234).
Ten pojedynek miał dziwny przebieg. W pierwszym secie Radwańska rozgromiła rywalkę 6:0. Przełamała bowiem jej serwis w pierwszym, trzecim i piątym gemie. Reprezentantka gospodarzy nie wypracowała wówczas żadnego break pointa.
ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi Piotr Małachowski. Nie uciekł od sportu
Ale Andrianjafitrimo odpowiedziała w drugiej partii. Szybko wysunęła się na 3:0. W piątym gemie Radwańska miała dwa break pointy na powrót do gry, lecz Francuzka utrzymała podanie. Przy stanie 5:2 tenisistka gospodarzy wypracowała przy serwisie Polki dwa setbole i już przy pierwszym zamknęła tę część pojedynku przełamaniem.
W trzeciej odsłonie powtórzyła się sytuacja z poprzedniej partii. Andrianjafitrimo zdobyła przełamanie w drugim gemie. Choć Radwańska błyskawicznie odrobiła breaka, to po dłuższej walce Francuzka wyszła na 4:1. W ósmym gemie 26-latka uzyskała meczbola i zwieńczyła ostatecznie spotkanie.
Po dwóch godzinach i 10 minutach Andrianjafitrimo zwyciężyła Radwańską 0:6, 6:2, 6:2. Dzięki temu zmierzy się w piątkowym ćwierćfinale z najwyżej rozstawioną Belgijką Greet Minnen (WTA 115). Dla Polki to koniec występu we francuskiej imprezie.
Le Neubourg (Francja), 60 tys. dolarów, kort twardy
II runda gry pojedynczej:
Tessah Andrianjafitrimo (Francja, 5) - Urszula Radwańska (Polska) 0:6, 6:2, 6:2