Polska przystąpiła mocno osłabiona do meczu z Wielką Brytanią w Pucharze Davisa. Kapitan Mariusz Fyrstenberg nie może liczyć na kontuzjowanych Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka, a także chorego Maksa Kaśnikowskiego.
Tomasz Berkieta uniknął paraliżującej tremy na początku meczu z Cameronem Norriem, choć od przeciwnika dzieliła go przepaść w światowym rankingu. Dominowali serwujący, przez co nie było ani przełamań, ani nawet szans na nie. Decydował dopiero tie-break, w którym Brytyjczyk odwrócił wynik po obronieniu dwóch z rzędu piłek setowych.
Drugi set to nieco inna historia, ponieważ Cameron Norrie znalazł sposób na przełamanie przeciwnika. Później, choć Tomasz Berkieta nie odpuścił do końca, Brytyjczyk nie pozwolił na odrobienie strat. Tym samym partia zakończyła się wynikiem 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Młody Polak i tak zebrał brawa za ambitną postawę. W pierwszym secie niewiele zabrakło mu do sprawienia niespodzianki, w drugim do wyrównania na 5:5. Końcowo, zdecydowanie wyżej notowany tenisista postawił na swoim, a Tomasz Berkieta musiał przełknąć gorycz porażki.
W skrócie, który można zobaczyć poniżej, można obejrzeć efektowne akcje tenisisty z Warszawy. To on częściej ryzykował i trafiał w trudnych okolicznościach.
Zobacz skrót meczu Tomasza Berkiety z Cameronem Norriem: