Szymon Walków odniósł długo wyczekiwane, turniejowe zwycięstwo we włoskiej Genui. Później we wrześniu gościł w Szczecinie i w Bad Waltersdorf. W tych dwóch turniejach nie pokonał na korcie ani jednego debla - w Polsce awansował do ćwierćfinału, ale z powodu walkowera Hynka Bartona i Vita Koprivy.
Polak wystartował w Austrii wspólnie z Victorem Vladem Corneą, a polsko-rumuński debel został rozstawiony z numerem czwartym. W pierwszej rundzie trafił na dobrze dysponowanego Davida Pichlera, który przed własną publicznością gra wspólnie z Nino Serdarusiciem.
Mecz zakończył się super tie-breakiem, ponieważ w pierwszym secie zwyciężyli 6:4 David Pichler i jego chorwacki kompan, a w drugim secie mocniejsi 6:3 byli Szymon Walków oraz Victor Vlad Cornea. Potrzebna była jeszcze jedna partia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
W super tie-breaku bardzo istotna była seria czterech piłek, które wygrali David Pichler oraz Nino Serdarusić od wyniku 1-2 do 5-2. Duet, z Polakiem w składzie, jeszcze dwukrotnie łapał kontakt z przeciwnikami, ale końcowo zwycięstwem 10-6 cieszyli się Austriak oraz Nino Serarusić.
W ćwierćfinale lepszy debel zagra albo ze Zdenkiem Kolarem i Denisem Mołczanowem albo z Mario Mansillą Diezem i Bruno Pujolem Navarro.
ATP Challenger Bad Waltersdorf:
I runda gry podwójnej:
David Pichler (Austria) / Nino Serdarusić (Chorwacja) - Victor Vlad Cornea (Rumunia, 4) / Szymon Walków (Polska, 4) 6:4, 3:6, 10-6