Turniej rangi ATP Challenger w Lizbonie był kolejnym, do którego wspólnie przystąpili Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski. Biało-Czerwoni we wspomnianej imprezie zostali rozstawieni z "dwójką".
Tymczasem nasi debliści nie wygrali żadnego spotkania podczas zmagań w Lizbonie. To efekt tego, że Drzewiecki i Matuszewski skreczowali, gdy Denis Mołczanow i Michael Vrbensky prowadzili 6:2, 1:0.
W tym spotkaniu z problemami zdrowotnymi zmagał się Drzewiecki, choć w tej kwestii Matuszewski również nie wyglądał najlepiej. To przyczyniło się do tego, że Ukrainiec i Czech wygrali pierwszego seta 6:2.
II partia tego starcia rozpoczęła się od przełamania na dzień dobry na korzyść Mołczanowa i Vrbensky'ego. To wystarczyło, by Polacy podjęli decyzję o przedwczesnym zakończeniu tej rywalizacji.
I runda gry pojedynczej:
Denis Mołczanow (Ukraina) / Michael Vrbensky (Czechy) - Karol Drzewiecki / Piotr Matuszewski (Polska, 2) 6:2, 1:0
ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi wicemistrzyni olimpijska. "To nie jest wielki biznes"