Podwójne szczęście Jannika Sinnera. "To naprawdę ogromny sukces"

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Jannik Sinner, mistrz Rolex Paris Masters 2025
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Jannik Sinner, mistrz Rolex Paris Masters 2025

Jannik Sinner bez straty seta pokonał Felixa Auger-Aliassime'a w finale turnieju w Paryżu. Dzięki temu Włoch zdobył piąty w karierze tytuł rangi ATP Masters 1000 oraz na tydzień powróci na pierwsze miejsce w światowym rankingu.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej ATP Masters 1000 w Paryża nigdy nie był ulubionym dla Jannika Sinnera. W poprzednich występach w tej imprezie Włoch nigdy nie doszedł do ćwierćfinału. W tym roku pierwszy raz dobrnął do 1/4 finału i nabrał takiego rozpędu, że nikt go nie zatrzymał, a rywalizację zakończył zdobyciem tytułu.

- To naprawdę ogromny sukces. Finał był niezwykle intensywny, bo obaj wiedzieliśmy, o co toczy się gra. Jestem niezmiernie szczęśliwy ze zdobycia kolejnego tytułu w tym sezonie - mówił, cytowany przez atptour.com, Sinner po zwycięstwie w finale nad Felixem Augerem-Aliassime'em [6:4, 7:6(4)].

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

Zapytany o przebieg meczu, odparł: - Było bardzo trudno. Szybko zdobyłem pierwsze przełamanie, ale potem on zaczął niesamowicie serwować i nie miałem wielu szans. Również w tie breaku o wszystkim zadecydował jeden mini break.

Włoch w niedzielę odniósł podwójny sukces. Nie tylko wygrał prestiżowy turniej, ale i zapewnił sobie powrót na pozycję lidera rankingu ATP. W poniedziałkowym notowaniu wyprzedzi Carlosa Alcaraza, który zdetronizował go po US Open.

- Od początku tygodnia wiedziałem, że mam to szansę, i cieszę się, że to zrobiłem - przyznał. - Ale, niezależnie, co się wydarzy, w każdym meczu chcę dawać z siebie wszystko. I właśnie z takim nastawieniem wyszedłem na kort.

Panowanie Sinnera potrwa... tydzień, bo 10 listopada zostaną mu odpisane punkty za zeszłoroczny triumf w ATP Finals i na pierwsze miejsce w rankingu znów wróci Alcaraz. Ale Włoch ponownie będzie mógł wyprzedzić Hiszpana podczas zbliżających się Finałów ATP Tour w Turynie (9-16 listopada).

- To ważny tytuł, którym chce się cieszyć, ale sezon jeszcze się nie skończył. To był intensywny tydzień, więc teraz zrobię sobie kilka dni wolnego. To ważne dla mojego ciała i umysłu. Potem oczywiście postaram się jak najlepiej przygotować do ATP Finals - podkreślił.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści