Wynik poszedł w świat. Rybakina skomentowała pokonanie Świątek

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Po nieudanym pierwszym secie w kolejnych Jelena Rybakina rozgromiła Igę Świątek na WTA Finals. - Zawsze ciężko jest mierzyć się przeciwko Idze. Gra na bardzo dużej intensywności - przyznała Kazaszka.

W poniedziałek Iga Świątek podczas turnieju WTA Finals mierzyła się z Jeleną Rybakiną. Polka bardzo dobrze weszła w mecz i błyskawicznie przełamała rywalkę. Wygrała pierwszego seta 6:3. Nic nie wskazywało tego, co wydarzyło się kilkanaście minut później.

Kazaszka kapitalnie prezentowała się w polu serwisowym, a Świątek w ogóle nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na coraz mądrzejszą grę rywalki. Polka kompletnie się posypała. W drugim secie przegrała 1:6, a w trzecim nie potrafiła ugrać ani jednego gema.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna figura 40-latki! Polka zebrała masę komplementów

- Zawsze ciężko jest mierzyć się przeciwko Idze. Gra na bardzo dużej intensywności. Zaczęła mecz dobrze, a ja serwowałam zbyt wolno. Od razu mnie przełamała, więc było ciężko. W drugiej partii wywarłam presję na sobie, by grać lepiej i mój poziom się poprawił. Jestem bardzo szczęśliwa, że wróciłam i grałam lepiej z każdym punktem - mówiła w pomeczowej rozmowie na korcie Jelena Rybakina.

Prowadzący rozmowę wspomniał, że nie jest łatwo wygrać seta z Igą 6:0.

- Jestem zadowolona, że utrzymałam koncentrację po przegranym pierwszym secie. Starałam się utrzymać agresję i wykonywać to, na co umawialiśmy się z trenerem. Starałam się utrzymać taktykę. Skoncentrowałam się na swoim serwisie. W drugim secie szło wszystko po mojej myśli i nabrałam pewności siebie - skomentowała Rybakina.

Świątek mimo porażki ma wciąż szansę na końcowy triumf w WTA Finals. Musi jednak w ostatnim meczu fazy grupowej wygrać z Amandą Anisimovą. Wiadomo już, że obie zawodniczki spotkają się w środę (5 listopada) po godz. 16:30.

Komentarze (14)
avatar
fannovaka.
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stefan przytuli i energia jest. 
avatar
Roman Wysota
4.11.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Iga weź sobie b. długi urlop i mocno popracuj nad mentalem, ale nie w tym składzie bo ciągną Cię na dno !!! 
avatar
Le
4.11.2025
Zgłoś do moderacji
12
9
Odpowiedz
Iga się kończy za stara, wyeksploatilowana 
avatar
InIn
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
W Japonii półfinał _walkower. Rybakina szybko ozdrowiała. Zapach kasy ją uleczył ? 
avatar
tad49
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Na końcowy triumf to Iga nie ma szans , to widać po tym meczu , nie wiadomo , czy wyjdzie z grupy , musi wygrać z Anisimową , a jest w zupełnym dołku . 
Zgłoś nielegalne treści