Chińczycy reklamują występ Świątek. Ale takich słów nikt się nie spodziewał

Getty Images / John Walton/PA Images / Na zdjęciu: Iga Świątek podczas Wimbledonu 2025
Getty Images / John Walton/PA Images / Na zdjęciu: Iga Świątek podczas Wimbledonu 2025

Iga Świątek szykuje się do debiutu w nietypowym turnieju, The World Tennis Continental Cup w chińskim Shenzhen, a organizatorzy postanowili ją zareklamować w sposób, który zaskakuje.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod koniec grudnia, w dniach 26-28, Iga Świątek weźmie udział w imprezie tenisowej, która - choć nie będzie wliczana do rankingu światowego WTA - z pewnością przyciągnie uwagę mediów i kibiców.

Gdy organizatorzy The World Tennis Continental Cup w Shenzhen z pompą ogłaszali na Instagramie udział polskiej gwiazdy (patrz poniżej), przypomnieli o jej niezwykłych sukcesach. Sześciu zdobytych tytułach Wielkiego Szlema, 125 tygodniach na pozycji liderki rankingu WTA, 25 zwycięstwach w turniejach singlowych oraz 11 tytułach WTA rangi 1000, a także triumfie w WTA Finals 2023.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: setki tysięcy wyświetleń! Nagranie z Sochanem robi furorę

To, co naprawdę zwróciło uwagę, to zaskakujący fragment komunikatu, który brzmiał: "Jednak to, co ją definiuje, to nie liczby - to rytm. Spokój przed uderzeniem. Cisza, która poprzedza, zanim kolejna zwyciężczyni rozpłynie się w przeszłości, i tak... może jej ciągle rosnąca kolekcja ręczników".

Ten dowcipny komentarz odniósł się do sytuacji z wielkoszlemowego Wimbledonu 2025, gdzie 24-letnia Świątek zasłynęła z zabierania ze sobą ręczników po każdym meczu.

Wydaje się, że chińscy promotorzy doskonale odrobili pracę domową, wykorzystując tę anegdotę do stworzenia intrygującej i zapadającej w pamięć zapowiedzi swojej imprezy.

"Iga Świątek dołącza do Team Europe - wnosząc swoje niezrównane skupienie, wybuchowe uderzenia z linii końcowej i mistrzowskie zacięcie do Shenzhen. Zawodniczka, która buduje presję punkt po punkcie" - czytamy we wpisie.

Świątek wzbudziła niemałe zainteresowanie mediów i podczas tegorocznego Wimbledonu, kiedy zauważono, że skrzętnie zbierała ręczniki po meczach. Jak sama później tłumaczyła, nie był to bynajmniej kaprys, a raczej praktyczne podejście - ręczniki turniejowe, zwłaszcza te z Wimbledonu, są wysokiej jakości pamiątką, którą może potem wykorzystać jako upominek dla bliskich i przyjaciół.

Komentarze (5)
avatar
olewam_sektę
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
40
32
Odpowiedz
Zasłynęła, chyba skompromitowała tymi kradzieżami ręczników, siebie i Polskę. 
Zgłoś nielegalne treści