Puchar Davisa: Kubot gra o rozstrzygający punkt (na żywo)

W czwartej grze może rozstrzygnąć się mecz Polska - Finlandia. Jeżeli Łukasz Kubot (ATP 42) wygra z Jarkkiem Nieminenem (ATP 85), biało-czerwoni zapewnią sobie w Sopocie awans do II rundy Grupy I Strefy Euroafrykańskiej rozgrywek o Puchar Davisa.

Łukasz Kubot - Jarkko Nieminen 4:6, 6:7(6), 7:6(4), 5:7.

SET CZWARTY, NIEMINEN 7:5.

5:7. Kubot broni dwóch meczboli od 0-40, ale przy trzecim nie może już wiele zrobić.

5:6, przełamanie. Problemy fizyczne Kubota, którym cały czas zajmuje się sztab medyczny. Ledwo serwuje, ledwo chodzi. Nieminen wykorzystuje jego szybkie wycieczki do siatki.

5:5, przełamanie powrotne. GRAMY DALEJ! Kubot atakuje, zdobywa przy siatce dwa pierwsze punkty, a kolejny po błędzie Fina. Są trzy break pointy: dwa lądują na aucie (z returnu i po pół woleju), przy ostatnim Nieminen nie zdąża do stop woleja.

4:5. Kubot zaczyna od 0-30, potem włącza pierwszy serwis (jeden as). Czas na drugą chwilę prawdy: Nieminen jest o gema od wygranej.

3:5, przełamanie. To jeszcze nie koniec. Niewymuszonymi błędami Kubot marnuje dwie szanse na odrobienie jednego przełamania, ale wykorzystuje okazję kolejną. Nieminen zdobywa przewagę niesamowitym forhendem, który ląduje na linii (tak samo jako Fin), a po stop woleju jest przewaga dla Polaka i trzeci break point, wykorzystany dzięki niecelnemu lobowi rywala.

2:5. Teraz moment prawdy. Jeżeli Kubot nie wygra returnu, Finowie wyrównają stan meczu na 2-2.

1:5. Jest szansa na odrobienie jednego przełamania, ale Kubot pakuje stop woleja w siatkę!

1:4, przełamanie. Robi się 0-30, Kubot dostaje ostrzeżenie za uderzenie piłki w stronę trybun. Robi się 0-40, Kubot popisuje się stop wolejem, ale za chwilę nadziewa się na kontrę Nieminena, tracąc podanie po raz drugi w tym secie.

1:3. Kiedy to przełamanie powrotne?

1:2. Kubot broni break pointa, ale utrzymuje podanie. Nieminen będzie jednak znów serwował na podwyższenie prowadzenia, bo przełamał naszego zawodnika w otwierającym gemie.

0:2. Po uderzeniu w siatkę Kubota (dwa zdobyte punkty) jest podwyższenie wyniku dla reprezentanta gości.

0:1, przełamanie. Krótki czas minął od euforii do zawodu. Kubot po raz czwarty w meczu traci własne podanie.

SET TRZECI, KUBOT 7:6.

7:6(4). Aut rywala daje Kubotowi dwie piłki setowe, a kolejny niewymuszony błąd Nieminena pierwszego w tym meczu seta. Serwis nie jest w tie breaku przyjacielem żadnego z zawodników, a nerwową sytuację psuje jeszcze sędzia, która sygnalizuje let po kilku(!) uderzeniach w wymianie. Kubot zaczyna od 1-3, popisuje się stop wolejem i kończy partię przy własnym podaniu.

6:6. Mamy tie break. W poprzednim Kubot obronił pięć setboli, ale przegrał. Prosimy o poprawkę.

5:6. Jedyna nadzieja w tie breaku. Kubot będzie serwował nowymi piłkami.

5:5. Jedna przegrana piłka Kubota.

4:5. Fin nie traci przy podaniu żadnego punktu.

4:4. Piękne punkty Kubota, który kończy gema asem.

3:4. Nieminen utrzymuje podanie, ale broni break pointa.

3:3. Po niecelnym lobie Nieminena jest gem do zera dla Polaka.

2:3, przełamanie powrotne. Po spornej piłce, pierwszym w tej partii break poincie i podwójnym błędzie serwisowym rywala Kubot wraca do gry.

1:3, przełamanie. Znakomite winnery dają Nieminenowi dwie szanse na przełamanie, a po błędzie Kubota także trzeciego break pointa, którego wykorzystuje dzięki piłce balansującej na taśmie.

1:2. Dwa punkty Polaka przy podaniu Nieminena.

1:1. Kubot wciąż w grze.

Kubot niemal dokładnie pięć lat temu, w Algierze, przegrał dwa pierwsze sety pojedynku Pucharu Davisa z Slimanem Saoudim, by ostatecznie go pokonać. Pięć setów w rozgrywkach grał w sumie pięciokrotnie (trzy zwycięstwa).

0:1. Teraz Fin rozpoczyna seta od wygranego serwisu.

SET DRUGI, NIEMINEN 7:6.

6:7(6). Pięć obronionych przez Kubota setboli! Jego błędy głównie (nie wchodzi stop wolej przy podaniu) doprowadzają do 1-6, a po skasowaniu niebezpieczeństwa popełnia podwójny błąd serwisowy, po czym Nieminen kończy partię wolejem z bekhendu.

6:6. Nieminen nie daje szans przy własnym podaniu, będzie tie break.

6:5. Lubinianin z jednym straconym punktem.

5:5. Błąd wolejowy Kubota kończy tego szybkiego gema.

5:4. Kubot pokazuje swoją deblową stronę, znakomicie zatrzymując kontrę rywala, także dwa ostatnie punkty zdobywając wolejem.

4:4. Nieminen wykorzystuje okazję na wyrównanie, choć popełnia podwójny błąd serwisowy.

4:3, przełamanie powrotne. Kubot po podwójnym błędzie serwisowym popisuje się akcją przy siatce i wygrywającym serwisem, ale psuje forhend przy pierwszym w tej partii break poincie dla Fina.

4:2. Po dwa wygrywające uderzenia i serwisy (w tym as) przynoszą Nieminenowi szybkie zmniejszenie strat.

4:1. Kubot "na sucho".

3:1. Uderzenie w siatkę Nieminena daje Polakowi jedyny punkt w tym gemie.

3:0. Dwa uderzenia, dwa asy. Po piłce, która dała 40-0 Matkowski krzyczy "Brawo Kubocik!"

2:0, przełamanie. Najlepszy polski singlista na fali: po okrzyku z trybun "Dobij go!" ma break pointa, którego wykorzystuje po kolejnym błędzie Nieminena.

1:0. Kubot otwiera drugą partię bez straty punktu.

SET PIERWSZY, NIEMINEN 6:4.

4:6. Dwa niewymuszone błędy Kubota, dwa asy i set dla Fina.

4:5. Kubot zmniejsza straty, ale Nieminen będzie teraz serwował na wygranie otwierającego seta.

3:5. Nieminen utrzymuje serwis bez straty punktu.

Kubot wygrał dziesięć z ostatnich jedenastu singlowych gier w Pucharze Davisa.

3:4. Zepchnięty do obrony Nieminen doprowadza do równowagi znakomitym bekhendem, który mija stojącego przy siatce Kubota.

2:4. Nieminen traci dwa punkty przy własnym podaniu, podwyższając prowadzenie forhendem przy linii.

2:3, przełamanie. 0-40 tym razem na niekorzyść Polaka, który myli się także przy woleju bekhendowym i traci gema serwisowego.

2:2. Nieminen pakuje piłki w siatkę, Kubot kończy po linii kolejną krótką wymianę i ma trzy break pointy: wszystkie szybko skasowane przez Fina (dwa asy).

Widzów dziś na trybunach Hali 100-lecia Sopotu więcej niż w piątek, więcej niż w sobotę. Do kompletu (oficjalnie ok. półtora tysiąca) brakuje niewiele.

2:1. Pewne punkty Kubota, który popisuje się m.in. kończącym uderzeniem w narożnik, z którego właśnie wybiega rywal. Decydująca piłka wygrana przy siatce.

1:1. Po błędzie forhendowym Polaka jest gem dla Nieminena.

1:0. Kubot rozpoczyna od wygranego podania.

W piątek odbyła się pierwsza runda gier singlowych. Nieminen po ponad 4,5 godzinie walki pokonał Michała Przysiężnego, który miał w czwartym secie meczbola. Kubot potem pewnie wygrał z Henrim Kontinenem.

Jako piąta gra zaplanowana jest potyczka Przysiężnego z Kontinenem, ale może się okazać, że nie będzie miała ona znaczenia dla ustalenia zwycięzcy całego meczu w Hali 100-lecia Sopotu. Potrzebne są trzy punkty: Polacy mają dwa, Finowie jeden.

Najlepszy polski i fiński tenisista spotkali się na korcie raz, w 2008 roku w ćwierćfinale challengera w Helsinkach. Wygrał Nieminen, ale były trzy sety i dwa tie breaki (7:6, 5:7, 7:6).

To 22. gra singlowa (16 zwycięstw) w historii występów Kubota w reprezentacji Polski. Do tej powrócił w tym sezonie po niemal trzech latach, dokładnie 959 dniach.

Komentarze (0)