"Willy" Cañas kończy karierę

Był ósmym graczem rankingu ATP, wygrał siedem turniejów, występował w ćwierćfinale French Open, a także był zawieszony na dwa lata za branie środków dopingujących. Guillermo Cañas, popularnie zwany Willym, ogłosił koniec kariery.

Michał Świtaj
Michał Świtaj

Cañas, zajmujący obecnie 235. miejsce na liście ATP, nie wystąpił w żadnym turnieju od lipca 2009, kiedy to przepadł w eliminacjach do imprezy w Hamburgu. Już wtedy jego uwagę bardziej pochłaniała akademia tenisowa, której był założycielem. W otwartym w 2009 roku ośrodku, pod czujnym okiem Cañasa trenują obecnie m.in. Amerykanin Wayne Odesnik (ATP 98) i Chilijczyk Paul Capdeville (ATP 154).

Najlepszy sezon pochodzącego z Buenos Aires Cañasa to 2005, kiedy wspiął się na ósme miejsce w rankingu. Rok ten jednak zakończył dramatem: w czerwcu, zaraz po zakończeniu French Open, ogłoszono, że w organizmie Guillermo wykryto niedozwolone substancje. Zawieszono go na dwa lata i kazano mu zwrócić wszystkie pieniądze jakie zarobił w tym sezonie.

Cañas odwołał się od decyzji twierdząc, że był niewinny. Jego kara została ostatecznie skrócona do 15 miesięcy. W rok po powrocie udowodnił po raz kolejny, jak wielkim był tenisistą i awansował do Top 20. Na początku 2007 roku wsławił się tym, że pokonał w ciągu dwóch turniejów dwukrotnie Rogera Federera (Indian Wells i Miami). Druga połowa 2007 roku była jednak dużo słabsza, a kolejne lata pozwoliły mu podjąć decyzje o skończeniu z profesjonalną grą w tenisa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×