WTA Miami: Bartoli rywalką Venus w półfinale
Marion Bartoli (WTA 15) pokonała Yaninę Wickmayer (WTA 14) 6:4, 7:5 i awansowała do półfinału turnieju Sony Ericsson Open rozgrywanego na kortach twardych w Miami. Tam spotka się z pogromczynią Radwańskiej, Venus Williams (WTA 5).
Dla Amerykanki będzie to siódmy półfinał w Miami (w 12. starcie). Venus w latach 1998-2002 miała serię 22. kolejno wygranych spotkań w Miami. Od sezonu 1998 w fazie półfinałowej tylko dwukrotnie zabrakło sióstr Williams, w tym w 2006 roku, gdy na starcie nie pojawiły się obie. Amerykanki wygrały osiem z ostatnich 11 edycji imprezy, ale do siostrzanego finału doszło tylko raz (w 1999 lepsza Venus). W tym roku młodszej Sereny, pięciokrotnej triumfatorki, zabrakło z powodu kontuzji.
Bartoli w II secie meczu z Wickmayer obroniła trzy piłki setowe od stanu 4:5 i 0-40 wygrywając 12 z 13 kolejnych piłek, co dało jej trzy meczbole. W całym meczu, który trwał dwie godziny, finalistka Wimbledonu 2007 wykorzystała siedem z 15 break pointów oraz agresywnie atakowała returnem słabsze drugie podanie Wickmayer (zdobyła w ten sposób 23 z 33 punktów!). Francuzka osiągnęła swój pierwszy półfinał w Miami i pierwszy w sezonie 2010.
Będzie to trzecie spotkanie Bartoli ze starszą z sióstr Williams, dotychczas dwukrotnie mierzyły się w finale. W 2007 roku podczas Wimbledonu łatwo zwyciężyła Amerykanka, zdobywając swój czwarty tytuł na trawie w All England Club (rok później go obroniła). W 2009 roku w Stanford w trzech setach wygrała Francuzka.
Wyniki wtorkowe i program na środę
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
pelikan Zgłoś komentarz
liczy, jest rowniez dunska partiotka, a ze ojca ma Polaka to gadaja po polsku, kazdy jest tej narodowosci jaki kraj ma w sercu, a nie na jezyku -
Adrian Zgłoś komentarz
nie wiem dlaczego Juju tego nie skonczy po prostu tylko sie morduje... -
gortat Zgłoś komentarz
brawo za krzewienie postawy patriotycznej w rodzinie wozniackich ;> -
Adrian Zgłoś komentarz
Venus to wygra, musi obronic honor rodziny