Hănescu zaskoczył zgromadzonych na odnowionym Foro Italico kibiców odwagą. Widać było, że nie przestraszył się rywala. W pierwszym gemie obronił aż cztery break pointy. Dopiero kilka nadzwyczajnych wymian Nadala w późniejszej fazie seta pozwoliły mu na zdobycie decydującego o losach partii przełamania.
Obraz gry nie zmienił się w drugim secie, gdzie Rumun także popisywał się ofensywnymi zagraniami i licznymi wypadami do siatki. Co jakiś czas nadziewał się jednak na skuteczne i efektowne kontry Nadala. Po godzinie i 22 minutach Rafa zrobił kolejny krok do obrony tytułu.
W piątek spotka się z Wawrinką, który dość niespodziewanie pokonał finalistę French Open, Söderlinga 6:3, 6:2. W piątek wieczorem Łukasz Kubot w duecie z Olivierem Marachem zagrają o półfinał debla; rywalami Lukáš Dlouhý i Leander Paes.