20:33 PEWNY HEWITT. Osiem kolejnych wygranych gemów, drugi set do zera, Hewitt w II rundzie. Rady (6:7, 0:6, 4:6) nie dał Jérémy Chardy (ATP 46), który nie powtórzy swojego najlepszego wyniku w Paryżu (1/8 finału przed dwoma laty). Hewitt, były lider, dziś 33. na liście rankingowej, zapisał na konto 21 kończących uderzeń, a 34 punkty dostał od Francuza za darmo dzięki jego niewymuszonym błędom. Australijczyk w 1/32 finału zagra w czwartek z Uzbekiem Istominem.
18:47 START NADALA. Pierwszy krok do odzyskania tytułu w Paryżu Nadal poczynił zwycięstwem nad nastolatkiem Miną, który dopiero w ubiegłym tygodniu w Nicei przeciw Kubotowi zebrał dziewicze doświadczenie w premierowym cyklu. - Jestem tu, by wygrać - twierdzi Rafa i czeka na kolejnego rywala, którym będzie Argentyńczyk Zeballos, w heroicznej walce zwycięzca pojedynku (8:6 w piątym secie) z Austriakiem Fischerem. Nadal-Mina, mecz na dnie turniejowej drabinki, zgromadził tłumy na korcie im. Lenglen, gdzie Hiszpan wcale nie zagrał na swoim najwyższym poziomie, trafiając na opór faworyta gospodarzy. Mina, "nowy Monfils", nie wykorzystał żadnego z dziewięciu break pointów: w trzecim secie miał dwa kolejne na 2:0, by zaraz potem stracić podanie i nadzieję na przedłużenie spotkania. Nadal (20 kończących uderzeń, ale aż 28 błędów niewymuszonych) wygrał szesnasty kolejny mecz na mączce.
17:58 FERRER BEZ PROBLEMU. W 1/32 finału jest David Ferrer (ATP 11). Finalista z Madrytu zaserwował sześć asów, popełnił tylko dziewięć niewymuszonych błędów, wygrywając 6:1, 6:3, 6:1 w nieco ponad półtorej godziny z francuskim posiadaczem dzikiej karty Davidem Guezem (ATP 136). 28-letni Ferrer, dwukrotny ćwierćfinalista, w kolejnej rundzie zagra z czeka na kolejnego rywala: Xaviera Malisse lub Simona Greula, których mecz został przerwany wieczorem. Awansował także Juan Carlos Ferrero (ATP 18), mistrz Roland Garros z 2003 roku, który pokonał 6:4, 6:3, 6:1 Urugwajczyka Cuevasa i o 1/16 finału spotka się z rodakiem Ribą.
16:18 SZACUNEK DLA NIEMINENA. Skasował meczbola i wygrał po pięciosetówce z Przysiężnym w Sopocie. Skasował meczbola i... popełnił podwójny błąd serwisowy przy drugim w Paryżu. Takie to marne zakończenie świetnego, także pięciosetowego (3 godziny 19 minut) spotkania między znów mocnym, choć spokojnie dawkującym sobie w tym sezonie występy Nieminenem a triumfującym Roddickiem, po raz pierwszy grającym na korcie ziemnym. Otwierająca partia dla Amerykanina (w sumie 19 asów przy 10 Fina), dwie kolejne dla Nieminena, który w trzecim secie przy 1:2 włącza pierwsze podanie, broniąc dwóch break pointów - jedynych aż do piątego seta. Roddick jest przełamany na 2:3 w trzecim secie, w czwartym szybko zyskuje przewagę w tie breaku. W decydującym secie Roddick dwukrotnie wygrał odbiór, choć zdobył tylko pięć punktów więcej. Finalista Wimbledonu w II rundzie spotka się z debiutantem, Blažem Kavčiciem (ATP 112).
15:59 ZIEMIA JEDNAK NIE DLA QUERREYA. Gdy Sam Querrey (ATP 22) świetnie radził sobie w Belgradzie, mogło się wydawać, że jego przygoda w Paryżu skończy się w końcu później niż w I rundzie (jak w trzech ostatnich latach). Amerykanin zostaje jednak pierwszym z rozstawionych, którzy we wtorek żegnają się z rywalizacją. Sukces 4:6, 7:6, 6:4, 6:2 innego Jankesa Robby'ego Ginepri (ATP 98), który w 1/32 finału zmierzy się z Włochem Starace, a potem być może z Đokoviciem. W innym zakończonym meczu Jürgen Melzer (ATP 27) wygrał 7:5, 6:2, 6:4 z Dudim Selą.
13:10 VERDASCO, PRAWIE JAK TRENING. Tejmuraz Gabaszwili po zwycięstwie 6:2, 6:2, 6:1 nad Danielem Köllererem oraz Fernando Verdasco dzięki wygranej 6:4, 6:2, 6:2 z Igorem Kunicynem jako pierwsi w rywalizacji mężczyzn znaleźli się we wtorek w II rundzie. Verdasco, dziewiąta rakieta świata, który w sobotę przegrał w Nicei finał z Gasquet, przełamywał rosyjskiego rywala (32 niewymuszone błędy w niecałe dwie godziny) przy 2:2 w dwóch pierwszych setach.