Wimbledon: Serena, Szarapowa i Woźniacka w III rundzie, Kuzniecowa odpada

Serena Williams pokonała Annę Czakwetadze (WTA 118) 6:0, 6:1 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Wimbledonu rozgrywanego na kortach trawiastych w Londynie. W III rundzie jest też Maria Szarapowa (WTA 17), która wygrała z Ioaną Ralucą Olaru (WTA 114) 6:1, 6:4. Zwycięstwo odniosła też Karolina Woźniacka (WTA 4).

Serena na pokonanie byłej piątej rakiety świata potrzebowała zaledwie 49 minut. W tym czasie świetnie serwująca obrończyni tytułu wygrała 28 z 32 piłek przy swoim pierwszym podaniu oraz skończyła osiem z dziewięciu piłek przy siatce. Amerykanka obroniła cztery break pointy, a sama pięć razy przełamała serwis Rosjanki. Czakwetadze, półfinalistka US Open 2007, w Londynie najlepiej wypadła w 2008 roku, gdy doszła do IV rundy. Serena w All England Club gra po raz 11. i jeszcze nigdy nie odpadła w II rundzie. III rundy nie przeszła tylko dwukrotnie (1998, 2005). Poza tym osiem razy dochodziła co najmniej do ćwierćfinału święcąc trzy triumfy. O 1/8 finału Amerykanka zagra z Dominiką Cibulkovą (WTA 46), która po blisko trzygodzinnym maratonie wygrała z Japonką Ayumi Moritą (WTA 101) 6:7(4), 7:6(2), 7:5.

Woźniacka w ciągu 78 minut pokonała Kai-Chen Chang (WTA 89) 6:4, 6:3. Dunka polskiego pochodzenia o powtórzenie IV rundy z ubiegłego sezonu zagra w Anastazją Pawljuczenkową (WTA 32), która wygrała z Włoszką Robertą Vinci (WTA 49) 6:2, 7:6(1). Woźniacka z każdym kolejnym startem w Londynie poprawiała się o jedną rundę. W 2007 roku w debiucie doszła do II, rok później do III, a w ubiegłym sezonie do IV rundy. Dla Chang był to debiut w Wimbledonie.

Swietłana Kuzniecowa (WTA 19) przegrała z rodaczką w barwach Australii Anastasią Rodionovą (WTA 74) 4:6, 6:2, 4:6 i po raz pierwszy od US Open 2005 (odpadła w I rundzie) w Wielkim Szlemie nie wygrała dwóch spotkań. Wcześniej słabo dysponowana w tym sezonie Rosjanka broniąc tytułu w Roland Garros została wyeliminowana w III rundzie. Rodionova wykorzystała trzy z czterech break pointów i choć w sumie zdobyła o pięć punktów mniej (91-96) to ona cieszyła się z awansu. Po czterech porażkach (w I rundzie tegorocznego Australian Open ugrała tylko trzy gemy) reprezentantka Australii w końcu znalazła sposób na Kuzniecową. Mieszkająca w Melbourne Rodionova w drugim z rzędu wielkoszlemowym turnieju osiągnęła III rundę, podczas gdy wcześniej udało się jej to jedynie podczas US Open 2006 i 2009.

O pierwszą w karierze 1/8 finału reprezentantka Australii zagra z triumfatorką niedawnego turnieju w Birmingham Na Li (WTA 12). Chinka, ćwierćfinalistka z 2006 roku, w tegorocznym Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Pokonała ona 18-letnią Japonkę Kurumi Narę (WTA 149) kończąc 34 z 42 piłek przy swoim serwisie i wykorzystując cztery z ośmiu break pointów.

Odpadła Daniela Hantuchová (WTA 25), która przegrała z Barborą Záhlavovą Strýcovą (WTA 68) 1:6, 6:2, 6:4. 24-letnia Czeszka po raz drugi w Wielkim Szlemie osiągnęła III rundę i po raz drugi stało się to w Wimbledonie (wcześniej w 2008 roku). O 1/8 finału zagra z Szarapową. To był bardzo dobry dzień dla reprezentantek Czech. Oprócz Záhlavovej Strýcovej zwycięstwo odniosła Klára Zakopalová (WTA 66), która po twardym boju wygrała z Aravane Rezai (WTA 20) 5:7, 6:3, 6:3. 28-latka z Pragi, która mogła wygrać w dwóch setach (w partii I prowadziła 4:0) zrewanżowała się utalentowanej Francuzce za majową porażkę poniesioną w Madrycie. Zakopalová po raz drugi w karierze będzie walczyć o 1/8 finału Wielkiego Szlema. III rundę udało się jej osiągnąć w Australian Open 2003 w wielkoszlemowym debiucie. W kolejnych 26 występach w Wielkim Szlemie aż 20 razy odpadała w I rundzie, w tym pięciokrotnie z Wimbledonu. O najlepszy wynik w karierze Czeszka zagra z Pennettą. Wcześniej awans wywalczyła też Kvitová.

Szarapowa, triumfatorka z 2004 roku, po dwóch kolejnych porażkach w II rundzie w końcu wygrała w Londynie dwa mecze z rzędu. W tym sezonie była liderka światowego rankingu wygrała dwa turnieje, a przed Wimbledonem osiągnęła finał w Birmingham. W I secie Szarapowa objęła komfortowe prowadzenie 3:0 i kontrolowała sytuację. W II secie Olaru postawiła utytułowanej rywalce większy opór, przegrywając 2:4 wyrównała na 4:4, ale potem przegrała dwa decydujące gemy. Najpierw dała się przełamać po grze na przewagi popełniając przy break poincie podwójny błąd serwisowy, a następnie Szarapowa serią dobrych serwisów w 10. gemie objęła prowadzenie 40-0. Rosjanka trochę się zdekoncentrowała i popełniła dwa proste błędy, ale przy trzecim meczbolu Rumunka zaskoczona lżejszym podaniem rywalki wyrzuciła return. W trwającym 84 minuty spotkaniu Szarapowa obroniła cztery z pięciu break pointów, a sama cztery razy przełamała serwis Olaru. Poza tym była liderka światowego rankingu imponowała skutecznością przy siatce (20 z 23 punktów).

Jie Zheng (WTA 24), półfinalistka z 2008 roku, po raz drugi z rzędu odpadła z Wimbledonu w II rundzie. Chinka, która w tegorocznym Australian Open osiągnęła swój drugi wielkoszlemowy półfinał, przegrała z Petrą Kvitovą (WTA 62) 4:6, 6:2, 2:6. 20-letnia Czeszka po raz trzeci zagra w III rundzie Wielkiego Szlema. Dwie poprzednie próby awansu do 1/8 finału były dla niej udane (Roland Garros 2008, US Open 2009). W trwającym jedną godzinę i 49 minut spotkaniu Kvitová zanotowała 35 kończących uderzeń przy 19 niewymuszonych błędach. Będąca w głębokiej defensywie Zheng popełniła tylko dziewięć błędów, ale miała jedynie 16 winnerów.

Rywalką Kvitovej w III rundzie będzie Wiktoria Azarenka (WTA 11), która pokonała Bojanę Jovanovski (WTA 107) 6:1, 6:4. Białorusinka, która nękana kontuzjami miała słaby sezon na kortach ziemnych, przed Wimbledonem osiągnęła finał w Eastbourne. Po raz czwarty z rzędu zagra ona w Londynie w III rundzie, przed rokiem po raz pierwszy osiągnęła ćwierćfinał. Dl 18-letniej Jovanovski był to wielkoszlemowy debiut. Azarenka w trwającym 78 minut spotkaniu zaserwowała 10 asów, wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów oraz skończyła dziewięć z 12 piłek przy siatce.

W błyskawicznym tempie w III rundzie zameldowała się Flavia Pennetta (WTA 10), która w ciągu 52 minut pokonała Monicę Niculescu (WTA 137) 6:1, 6:1. Włoszka, ćwierćfinalistka dwóch ostatnich edycji US Open, skorzystała z ogromnej niedokładności rywalki. Rumunka popełniła aż 25 niewymuszonych błędów i miała zaledwie sześć kończących uderzeń. Pennetcie zanotowano 19 winnerów i tylko osiem błędów. Niculescu już w pierwszym gemie przełamała Włoszkę wykorzystując jedynego break pointa w meczu. Mieszkająca w szwajcarskim Verbier Pennetta zaliczyła sześć breaków.

W III rundzie jest też debiutująca w Wimbledonie dwukrotna triumfatorka Polsat Warsaw Open Alexandra Dulgheru (WTA 31), która w 47 minut rozbiła Włoszkę Rominę Sarinę Oprandi (WTA 139) 6:2, 6:0. O 1/8 finału Rumunka zagra z ćwierćfinalistką Roland Garros 2008 Kaią Kanepi (WTA 80), która wygrała z jej rodaczką Ediną Gallovits (WTA 90) 6:4, 7:5.

Wyniki i program rywalizacji kobiet

Komentarze (0)