Widowiskowa, zacięta walka ze zwrotami akcji zakończyła się na korcie centralnym serdecznym podziękowaniem sobie za grę Gawrona i jego chorwackiego równolatka Veicia, który przy 5:7, 3:5 mógł odetchnąć z ulgą, gdy nowosądeczanin nie skorzystał z piłek otwierających drzwi do 1/8 finału. Gawron (w trzeciej partii prowadził 3:1) sam w efektowny sposób bronił potem meczboli (nie dał rady za czwartym), ale - przede wszystkim - pokazał obiecującą grę.
Przed rokiem udało się Gawronowi przeskoczył pierwszy szczebel drabinki, a jego najlepszym w zawodowej karierze występem pozostaje ćwierćfinał challengera szczecińskiego przed dwoma laty. Jak rywale z młodszych kategorii wiekowych uciekają także jemu - mógł zobaczyć po drugiej stronie siatki. Ile doświadczenia czasami brakuje przekonał się w akcji, w której miał Veicia "na widelcu", a jednak zapchnięty dwukrotnie do głębokiej defensywy Chorwat potrafił za każdym razem odebrać piłkę w kort, po czym Gawron popełnił błąd w wymianie i w geście wściekłości kopnął rakietę.
Gawron i Veić zdobyli w sumie tyle samo punktów. Tymczasem Panfil w drugim secie spotkania z Martinem wygrał ledwie pięć piłek przy własnym serwisie. Dla leworęcznego zabrzanina, ćwierćfinalisty z 2008 roku, był to czwarty występ na kortach Olimpii. Teraz debel (w duecie ze Smołą), a ewentualnie w weekend próba w kwalifikacjach w Gstaad i Umag.
We wtorek pozostała czwórka polskich singlistów przystąpi do Porsche Open: Jerzy Janowicz (ATP 239) gra z broniącym tytułu Luczakiem (ATP 81), Dawid Olejniczak z Jamajczykiem Brownem (ATP 99), Andrzej Kapaś (ATP 1049) z Argentyńczykiem Junqueirą (ATP 181), a debiutujący wśród zawodowców Maciej Smoła ze Słowakiem Červenákiem (ATP 245).
Poznań Porsche Open, Poznań
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 85 tys. euro
poniedziałek, 19 lipca
I runda:
Antonio Veić (Chorwacja, 7) - Marcin Gawron (Polska, WC) 5:7, 7:5, 6:4
Andrej Martin (Słowacja) - Grzegorz Panfil (Polska, WC) 6:2, 6:0