Zaprojektowana przez Lionela Burta i wprowadzona na rynek z homologacją władz tenisowych w 2007 roku rakieta kosztuje 200 dolarów. W zawodowym sporcie korzystają z niej na razie tylko amerykańscy bracia, na każdym turnieju na jakim się pojawiają wzbudzając wielkie zainteresowanie.
Brian serwuje jak siatkarz: podrzuca sobie wysoką piłkę, wyskakuje do przodu i zbija, regularnie notując prędkości 220 km/h. W ubiegłym tygodniu wspiął na 119. miejsce w rankingu deblowym i celuje w czołową setkę, kiedy wspólnie z Dannem będzie mógł brać udział w turniejach premierowego cyklu.
Rakieta z podwójnym uchwytem nie eliminuje pojęć forhendu i bekhendu. - Ale pozwala mi używać dwóch stron ciała, nie przeciążając żadnej z nich, co jest często powodem kontuzji - mówi Brian. Do sprzętu (ma podobno 18-letni okres eksploatacji) przyzwyczajał się tylko kilka miesięcy.
"The Natural" ma szansę zapisać się w historii tenisa poważniej niż wprowadzone w latach 80-tych twory z okrągłymi i kwadratowymi główkami, tudzież podwójnym naciągiem (taką rakietą Năstase nawet pokonał Vilasa).