Już w 2008 roku decydująca faza turnieju została sparaliżowana przez warunki atmosferyczne, gdy Andy Murray grał z Nadalem o finał dopiero w niedzielę, a mecz finałowy przeniesiono na poniedziałek. To samo w ubiegłym sezonie: Juan Martín del Potro wygrał z Rogerem Federerem dodatkowego dnia.
Jak zwykle podnosi się dyskusję o dachu nad kortem centralnym na stadionie im. Arthura Ashe'a. Jako, że to największy obiekt tenisowy na świecie, koszty rozbudowy są ogromne (nawet 150 mln dol.), nawet dla najpotężniejszej na świecie amerykańskiej federacji (ma budżet wyższy od kilku krajów europejskich). Zadaszenia nad żadnym kortem nie mają także międzynarodowe mistrzostwa Francji w Paryżu.