Agnieszka Radwańska wygrała w karierze dziesięć meczów dzięki kreczowi rywalki. Sama poddała mecz trzykrotnie. Przy 0:5 w ćwierćfinale turnieju w Tokio podziękowała w czwartek za walkę Karolinie Woźniackiej.
Agnieszka Radwańska, 21 lat, trzykrotna ćwierćfinalistka wielkoszlemowa (foto PAP/EPA)
Poprzednia porażka po kreczu Radwańskiej miała miejsce w ubiegłym roku w New Haven, gdy w spotkaniu II rundy z Virginie Razzano zrezygnowała z dalszej gry (przed trzecim setem) z powodu bólu w prawym nadgarstku. Krakowianka do dziś nosi na nim opaskę.
Pierwszy raz Isia skreczowała w maju 2007 roku w I rundzie międzynarodowych mistrzostw Włoch, gdy przegrała osiem kolejnych gemów z Shahar Pe'er. Okoliczności były absurdalne: Radwańska grała pożyczoną rakietą (od innej nawijki zaczął ją boleć nadgarstek) i w pożyczonym ubraniu, bo podczas przesiadki w Budapeszcie zginął jej bagaż.
Porażki Radwańskiej po kreczu