Finały ATP World Tour: Murray rozbity przez Federera

Roger Federer (ATP 2) pokonał Andyego Murraya (ATP 5) 6:4, 6:2 w meczu grupy A rozgrywanych w hali O2 w Londynie Finałów ATP World Tour.

Szwajcar wyrównał stan tegorocznych pojedynków z Brytyjczykiem na 2-2. Po pokonaniu Szkota w finale Australian Open przegrał z nim dwa mecze o tytuł w cyklu Masters 1000 (Toronto, Szanghaj). Łączny bilans ich pojedynków ciągle jest korzystniejszy dla Murraya (8-6). Federer, który w imprezie kończącej sezon triumfował cztery razy (2003, 2004, 2006, 2007), od sierpnia jest w rewelacyjnej dyspozycji. Wygrał 31 z ostatnich 35 spotkań zdobywając tytuły w Cincinnati, Sztokholmie i Bazylei. Murray to jeden z dwóch zawodników, którzy mają korzystny bilans spotkań ze Szwajcarem (drugi to Rafael Nadal, 14-7). Brytyjczyk to półfinalista Finałów ATP World Tour z 2008 roku (wtedy Masters Cup), gdy w Szanghaju pokonał m.in. Federera po trzech godzinach i jednej minucie pasjonującego spektaklu. Przed rokiem Szkot choć wygrał dwa grupowe spotkania odpadł okazując się gorszy o zaledwie jednego gema od Juana Martína del Potro. Federer w imprezie kończącej sezon gra po raz dziewiąty z rzędu (bilans spotkań 31-7).

I SET Już w pierwszym gemie Federer, który w pierwszym meczu pokonał Davida Ferrera uzyskał break pointa długą wymianę kończąc zaskakującym drop-szotem forhendowym. Murray, który w niedzielę w ładnym stylu ograł Robina Söderlinga, wybronił się serwisem, a dwa wyrzucone przez Szwajcara forhendy dały mu gema otwarcia. W trzecim gemie Szkot już się nie uratował i oddał własne podanie na sucho, choć przez chwilę przy 0-15 cieszył się z asa (powtórka, o którą poprosił Federer pokazała, że sędzia liniowy się pomylił). Przy 0-40 Murray zdecydował się na desperacki wypad do siatki i Szwajcar minął go z forhendu.

Seria zdobytych 12 z 13 punktów wyprowadziła byłego lidera rankingu ATP na prowadzenie 3:1. W dwóch własnych gemach serwisowych oddał on faworytowi gospodarzy tylko jeden punkt. Niczym naoliwiona maszyna w szóstym gemie po raz drugi z rzędu utrzymał swoje podanie na sucho, a potem to samo powtórzył w ósmym gemie. W czterech gemach serwisowych wygrał 16 z 17 piłek, ale w 10., gdy serwował na seta znalazł się w małych tarapatach. Minięcie forhendowe po krosie dało Murrayowi prowadzenie 30-0, jednak smecz i dwa zwycięskie forhendy zapewniły Federerowi piłkę meczową. Forhend Murraya wylądował poza kortem i I set został zakończony.

II SET Na otwarcie zawodnicy zafundowali kibicom ponad 10-minutowy maraton. Murray przy 15-40 obronił dwa break pointy (wygrywający serwis, as), a potem nie wykorzystał trzech przewag (jedną z nich dała mu efektowna kombinacja odwrotnego forhendu i woleja bekhendowego). Federer zamienił na przełamanie trzeciego break pointa za pomocą wyśmienitego odwrotnego krosa forhendowego. Podobnym piorunującym forhendem Szwajcar zakończył też gema drugiego, którego wygrał do zera. W trzecim gemie Murray od 30-0 stracił cztery kolejne piłki. Przy 30-30 wybronił się przed minięciem kapitalnym wolejem bekhendowym, ale po wrzutce Federera wyrzucił woleja forhendowego. Czterokrotny triumfator imprezy poczuł się tak pewnie, że przy break poincie popisał się zwycięskim slajsem bekhendowym granym bezpośrednio z returnu.

Na początku czwartego gema Murray wygrał dwie długie wymiany, ale Federer od 15-30 zdobył trzy punkty. W piątym gemie Szkot jeszcze się poderwał do walki, od 15-40 wygrał cztery piłki, w tym dwie kończącymi forhendami. Ale by odwrócić losy meczu potrzebował znaczącej obniżki formy Federera, a ta nie nastąpiła, za to sam psuł na potęgę. W ósmym gemie serwujący na mecz Szwajcar od 30-0 stracił dwa punkty, ale kolejne dwa należały do niego. Przy piłce meczowej Murray posłał forhend w siatkę.

W trwającym 77 minut spotkaniu Murray przy 14 kończących uderzeniach popełnił 26 niewymuszonych błędów. Federer zakończył go z 19 winnerami i 10 błędami własnymi na koncie. Szwajcar był niezwykle skuteczny przy siatce (14 z 17 punktów), za to Brytyjczykowi akcje wolejowe przyniosły jedynie trzy z 10 punktów. Były lider rankingu ATP przy swoim podaniu przegrał tylko osiem piłek.

Wyniki i program Finałów ATP World Tour

Komentarze (0)