Agnieszka Radwańska: Mam nadzieję, że odpocznę do czwartku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka Radwańska powróciła w dobrym stylu do gry. Najlepsza polska tenisistka w pierwszej rundzie Australian Open pokonała po morderczym boju Kimiko Date-Krumm. Teraz "Isię" czeka mecz z Petrą Martić, która jest znacznie niżej w rankingu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie grałam z nią jeszcze, troszkę ją kojarzę z juniorskich turniejów, o ile dobrze pamiętam zagrała kilka dobrych turniejów w ubiegłym roku. Grała trochę w imprezach ITF, ale wygrywała też w WTA z dobrymi tenisistkami. Ale musiały to być pojedyncze wyskoki, bo w przeciwnym razie ranking byłby lepszy aniżeli 140. pozycja na świecie. Mam nadzieję, że odpocznę do czwartku, doprowadzę moje ciało do pełnej używalności i zobaczymy co wydarzy się na korcie - powiedziała Radwańska w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Równolegle z paniami, w Australian Open rywalizują mężczyźni. Kto zdaniem Agnieszki Radwańskiej zwycięży w tej rywalizacji? - Nie będę oryginalna, chciałabym, aby w finale spotkali się Federer z Nadalem - stwierdziła. W kontekście sportowców z Krakowa wspomniała także, że kiedyś mieszkała w tej samej dzielnicy co Robert Kubica.

Więcej w Rzeczpospolitej.

Źródło artykułu: