Dla 20-letniej Woźniackiej to pierwszy ćwierćfinał w Melbourne. Dunka, która w swoim dorobku ma finał US Open 2009, już tylko w jednym Wielkim Szlemie nie osiągnęła jeszcze ćwierćfinału (Wimbledon). Liderka rankingu, która przed przyjazdem do Melbourne przegrała mecze pokazowe z Kim Clijsters i Wierą Zwonariową, a w Sydney w złym stylu uległa Dominice Cibulkovej, zanotowała o 10 kończących uderzeń mniej niż rówieśniczka Sevastova (16-26), ale popełniła znacznie mniej niewymuszonych błędów (14-36). Wykorzystała pięć z 11 break pointów, przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 31 z 42 punktów, a przy siatce skończyła 11 z 14 piłek.
20-letnia Sevastova zrobiła kolejny krok do przodu w swojej rozpoczętej w 2006 roku karierze. W 2009 roku po raz pierwszy awansowała do czołowej 100 rankingu, w ubiegłym sezonie dobrze czująca się zarówno na kortach twardych, jak i ziemnych 20-letnia mieszkająca na co dzień w Wiedniu Łotyszka w Estoril zdobyła swój pierwszy tytuł i zaliczyła debiut w Top 50 rankingu, a teraz osiągnęła życiowy wynik w Wielkim Szlemie. W drodze do 1/8 finału bez straty seta wyeliminowała Słowenkę Polonę Hercog, belgijską półfinalistkę US Open 2009 Yaninę Wickmayer oraz Rosjankę Wiesnę Manasiewą. Dla regularnej Woźniackiej to już trzeci mecz w tegorocznym Australian Open, w którym oddała rywalce siedem gemów (wcześniej Giseli Dulko i Cibulkovej). Poza tym rozbiła 6:1, 6:0 Vanię King. O półfinał Dunka zagra z jedną z dwóch mistrzyń Roland Garros Swietłaną Kuzniecową (WTA 26) lub Francescą Schiavone (WTA 7).
I SET W pierwszym gemie Woźniacka przy 40-30 popełniła podwójny błąd, a następnie Sevastova serią ostrych zagrań poruszała liderkę rankingu po całym korcie i kompletnie ją zaskoczyła drop-szotem. Łotyszka wykorzystała już pierwszego break pointa i po utrzymaniu własnego podania prowadziła 2:0. W czwartym gemie Woźniacka wywarła presję na rywalce doprowadzając do równowagi, ale 20-latka z Wiednia w końcówce popisała się dwoma kończącymi forhendami: krosem i wzdłuż linii. W piątym gemie liderka rankingu wyszła obronną ręką ze stanu 15-30, a w szóstym odrobiła stratę przełamania. Sevastova obroniła dwa break pointy przy 15-40, a następnie jeszcze jednego, a przy czwartym próbowała wyprowadzić Dunkę z równowagi slajsem bekhendowym i pójściem do siatki, ale została minięta krosem forhendowym. Łotyszka cały czas dotrzymywała kroku Woźniackiej i w czwartym gemie przy 15-40 miała dwie szanse na ponowne przełamanie, ale finalistka US Open 2009 zdobywając cztery punkty z rzędu wygrała trzeciego kolejnego gema, a następnie sama odebrała rywalce podanie i przy 5:3 miała serwis na seta. Pewnie wygrywając gema serwisowego do 15 zakończyła I partię.
II SET Woźniacka rozpoczęła od przełamania serwisu Sevastovej i to na sucho, ale ta natychmiast wyrównała na 1:1. Od 30-15 liderka rankingu popełniła podwójny błąd i została zaskoczona krótkim forhendem, a przy break poincie Łotyszka po dobrym returnie poszła do siatki i skończyła wolejem. W trzecim gemie 20-latka z Wiednia przy 15-40 odparła dwa break pointy za pomocą asa i forhendu wzdłuż linii, ale potem popełniła błąd bekhendowy, a decydujący punkt Woźniacka zdobyła zwycięskim forhendem nie dając się nabrać na drop szota rywalki. Po utrzymaniu podania Dunka prowadziła 3:1. W szóstym gemie liderka rankingu odparła break pointa, ale dzielna Sevastova odrobiła stratę przełamania w ósmym gemie. W kolejnym gemie Łotyszka nie wykorzystała prowadzenia 40-15 w końcówce popełniając trzy proste błędy i przy 5:4 Woźniacka miała serwis na mecz. Przy 30-30 bekhend 20-latki z Wiednia wylądował poza kortem. Przy meczbolu Dunka ostrym krosem wyrzuciła rywalkę głęboko poza kort, poszła do siatki i posłała kończący forhend.