Kubot, który po raz szósty w swojej karierze wystąpi w ćwierćfinale turnieju głównego cyklu, ograł także Schwanka, w pojedynku bliźniaczym do tego z I rundy międzynarodowych mistrzostw Brazylii. Lubinianin nie tylko obronił 45 punktów za ubiegłoroczny występ w meksykańskiej imprezie, ale i wypracował nadwyżkę o takiej samej wartości. Teraz może "na czysto" uzyskać aż 135 punktów do światowego rankingu, ale musi pokonać w czwartkowym meczu o półfinał Thomaza Bellucciego (ATP 36).
CZYTAJ: Ferrer i Almagro przespacerowali się do ćwierćfinału
Kubot błyskawicznie objął prowadzenie 3:0 w premierowej odsłonie, a następnie zmarnował break pointa w czwartym gemie. Po podwójnym błędzie serwisowym Polaka w kolejnym gemie Schwank odrobił stratę przełamania, ale nie zdołał wyjść na 4:3 przy podaniu rywala. Reprezentant Polski doprowadził do tie breaka, którego Argentyńczyk rozstrzygnął jednak na swoją korzyść.
Drugą partię Kubot zaczął od przełamania serwisu rywala, ale Schwank szybko wyrównał stan seta, po tym jak lubinianin popełnił trzy podwójne błędy serwisowe w drugim gemie. Reprezentant Polski nie rezygnował i zdołał wyjść na 3:2, po tym jak Argentyńczyk ugrał zaledwie jeden punkt przy swoim podaniu. 28-letni Polak nie dał się już zaskoczyć i pewnie wygrał kolejne swoje gemy serwisowe.
Świetną dyspozycję z drugiej partii Kubot utrzymał w decydującym secie, kiedy to już w pierwszym gemie tej odsłony uzyskał cennego breaka. Schwank wyrównał na 3:3 i pewnie wygrał swojego gema serwisowego. Lubinianin wywalczył jednak decydujące przełamanie w dziewiątym gemie i po obronie break pointa przy swoim podaniu, zakończył to spotkanie przy czwartej piłce meczowej.
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 955 tys. dol.
środa, 23 lutego
1/8 finału:
(Polska) | (Argentyna) | |
|---|---|---|
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
na Instagramie 
na Facebooku 
