Janković po raz trzeci z rzędu awansowała do półfinału imprezy głównego cyklu i ponownie powalczy o swój pierwszy w obecnym sezonie finał. 26-letnia Serbka zrewanżowała się młodszej o sześć lat Sevastovej za ubiegłoroczną porażkę z I rundy w tych rozgrywanych na kortach twardych meksykańskich zawodach. Rezydująca w Dubaju tenisistka czterokrotnie przełamała w piątek serwis rozstawionej z numerem piątym reprezentantki Łotwy i przy szóstej piłce meczowej zakończyła to spotkanie. Janković, która oddała swojej rywalce zaledwie siedem piłek przy swoim premierowym podaniu, zgarnęła 62 proc. punktów przy drugim serwisie Sevastovej.
Do grona półfinalistek turnieju w Monterrey dołączyła także rozstawiona z numerem ósmym Polona Hercog (WTA 62), która jako jedyna zawodniczka potrzebowała w piątek trzech setów, aby rozstrzygnąć na swoją korzyść (4:6, 6:3, 6:3 w 2h06') pojedynek z Olgą Goworcową (WTA 85). To pierwszy w obecnym sezonie półfinał 20-letniej Słowenki, która w ubiegłym roku była nawet w finale meksykańskich zawodów na kortach ziemnych w Acapulco. Pochodząca z Mariboru tenisistka obroniła w meczu z Białorusinką aż 9 z 10 uzyskanych przez rywalkę break pointów i sama wykorzystała wszystkie trzy okazje na przełamanie serwisu starszej o dwa lata Goworcowej. Hercog o swój drugi w karierze finał turnieju WTA Tour zagra w sobotę z Janković.
Kolejny krok w kierunku obrony wywalczonego przed rokiem w Monterrey mistrzowskiego tytułu wykonała rozstawiona z numerem drugim Pawljuczenkowa, która odprawiła 6:2, 7:6(3) doświadczoną Węgierkę Grétę Arn (WTA 58). 31-latka z Budapesztu popełniła co prawda w piątek sześć podwójnych błędów serwisowych, ale przy stanie 2:6, 1:5 doprowadziła do tie breaka w drugiej partii. Rosjanka zdołała jednak rozstrzygnąć tenisową dogrywkę na swoją korzyść i odniosła 11. zwycięstwo w obecnym sezonie. Rezydująca w Moskwie 19-letnia zawodniczka po raz drugi powalczy o finał imprezy tegorocznego głównego cyklu.
Swoją ósmą z rzędu wygraną zanotowała w piątek Gisela Dulko (WTA 56), która w pięć kwadransów rozbiła 6:1, 6:0 utalentowaną Ksenię Pierwak (WTA 88). 26-letnia Argentynka, triumfatorka zeszłotygodniowej imprezy w Acapulco, świetnie czuje się także na meksykańskich kortach twardych. Tenisistka z Buenos Aires tylko raz straciła w piątek swoje podanie i był to jedyny gem ugrany przez 19-letnią Rosjankę w całym pojedynku. Dulko wykorzystała 7 z 10 wypracowanych break pointów, zgarniając aż 87 proc. piłek przy drugim serwisie Pierwak i o drugi z rzędu finał zagra w sobotę z Pawljuczenkową.