Kuzniecowa gotowa odzyskać koronę królowej mączki
Kiedyś chciano jej przykleić etykietkę "Nadala w spódnicy", ale po pięknej kampanii w 2009 roku znaczących sukcesów na kortach ziemnych już jej zabrakło. Przed nowym etapem tego sezonu Swietłana Kuzniecowa ma znów wielkie cele.
Krzysztof Straszak
Swoje umiejętności gry na wolnych nawierzchniach Kuzniecowa doskonaliła w akademii Sánchez-Casal w Barcelonie, gdzie zakochała się także w słynnym zespole piłkarskim, a szczególnie w Leo Messim. - Na początku było bardzo ciężko, bo nie mówiłam po hiszpańsku i znalazłam się daleko poza domem. W końcu jednak się przyzwyczaiłam i czułam się świetnie, choć muszę przyznać, że praca była bardzo trudna - napisała podczas czatu z fanami na stronie internetowej dziennika "Marca".
Dziś Rosjanka nawet na korcie mówi do siebie po hiszpańsku. Jej trenerem po rozstaniu ze sztabem francuskim jest znów Hiszpan, Carlos Cuadrado. Swieta na nowo ułożyła plany treningowe, bo chciała częściej przebywać w kraju. - Wolę trenować w Rosji - przyznała. - Nie sądzę jednak, żeby poziom trenerów hiszpańskich był wyższy niż tych w mojej ojczyźnie, gdzie według mnie są najlepsi szkoleniowcy pod kątem technicznym. Ale klimat, korty i warunki są w Hiszpanii lepsze do kształtowania tenisistów.
Swieta Kuzniecowa, 25 lata, wielkoszlemowa mistrzyni z Nowego Jorku w 2004 i Paryża w 2009, wygrała pokazówkę w Warszawie w 2008 (foto EPA)
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)