WTA Stuttgart: Pasjonujące widowisko dla Görges, która została pierwszą finalistką

Julia Görges (WTA 32) pokonała Samanthę Stosur (WTA 7) 6:4, 3:6, 7:5 i została pierwszą finalistką rozgrywanego na kortach ziemnych (hala) w Stuttgarcie turnieju Porsche Grand Prix.

Dla Görges będzie to trzeci finał w cyklu WTA i szansa na drugi tytuł (w ubiegłym sezonie triumfowała w Bad Gastein). 22-latka z okolic Hannoveru została trzecią niemiecką finalistką imprezy rozgrywanej od 1978 roku (od 2009 roku na kortach ziemnych). Jedyną tenisistką gospodarzy, która sięgnęła po tytuł i to dwukrotnie jest Anke Huber (1991, 1994). W finale grała jeszcze Steffi Graf (w 1984 roku przegrała z Catariną Lindqvist). Stosur, która w zeszłym roku na kortach ziemnych wygrała 20 z 23 meczów, nie obroni punktów za ubiegłoroczny finał, gdy była gorsza jedynie od Justine Henin.

I SET Już w gemie otwarcia wspierana przez miejscowych kibiców Görges przełamała Stosur i potem szła jak burza we własnych gemach serwisowych nie dając finalistce Roland Garros 2010 żadnej szansy na odrobienie straty. Dwukrotnie swoje podanie Niemka wygrała na sucho. W 10. gemie piękna kombinacja bekhendu i forhendu dała reprezentantce gospodarzy piłkę setową i wykorzystała ją popisując się wspaniałym drop-szotem bekhendowym.

II SET W czwartym gemie Görges od 30-0 straciła cztery punkty na koniec wyrzucając woleja. W piątym gemie Stosur prowadząc 40-15 pozwoliła doprowadzić rywalce do równowagi. Obie zawodniczki dały pokaz efektownego tenisa, ale z tej obustronnie świetnej rozgrywki obronną ręką wyszła Australijka, która odparła cztery break pointy i bekhendem wzdłuż linii podwyższyła prowadzenie na 4:1. W siódmym gemie ubiegłoroczna finalistka imprezy nie wykorzystała prowadzenia 40-0 i Görges ją przełamała znakomitym returnem wymuszającym błąd. Niemka nie wykorzystała szansy na wyrównanie stanu seta, ale główna w tym zasługa Stosur, która bekhendem wzdłuż linii uzyskała dwa break pointy. Pierwszego reprezentantka gospodarzy obroniła forhendem wymuszającym błąd rywalki, ale przy drugim nadziała się na kontrę Australijki. Finalistka Roland Garros 2010 seta zakończyła utrzymując podanie na sucho.

III SET W drugim i trzecim gemie zawodniczki solidarnie dały sobie po jednej szansie na przełamanie, ale obie się uratowały i Görges prowadziła 2:1. W szóstym gemie Niemka przełamała Australijkę znakomitą kombinacją odwrotnego krosa forhendowego i drajw-woleja. W siódmym gemie reprezentantka gospodarzy odparła dwa break pointy przy 15-40 (pierwszego niesłychanie ciasnym odwrotnym krosem forhendowym), ale Stosur bekhendem wzdłuż linii uzyskała trzeciego i wykorzystała go krosem forhendowym wymuszając błąd rywalki. Szybkim gemem serwisowym Australijka wyrównała na 4:4, a w dziewiątym gemie prowadziła 30-15. Görges jednak wytrzymała presję i zdobywając trzy punkty ponownie wyszła na prowadzenie. W 11. gemie Niemka od 0-30 zdobyła cztery punkty z rzędu, a w 12. gemie zadała decydujący cios w najlepszy możliwy sposób. Wspaniały odwrotny kros forhendowy dał jej dwie piłki meczowe i wykorzystała pierwszą z nich popisując się minięciem bekhendowym i po dwóch godzinach i 16 minutach to pasjonujące, pełne zapierających dech w piersiach wymian widowisko dobiegło końca.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)