Pojedynki 24-letniego Nadala ze starszym o pięć lat Federerem zawsze wzbudzały szerokie zainteresowanie fanów tenisa. Obaj spotkali się ze sobą już po raz 24. w głównym cyklu zawodowym i tym razem Hiszpan wywalczył 16. zwycięstwo w bezpośredniej rywalizacji. Rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar zaledwie dwukrotnie był w stanie ograć swojego odwiecznego rywala na kortach ziemnych. Pochodzący z Majorki zawodnik, który wygrał z kolei 11 gier z Federerem rozegranych na swojej ulubionej nawierzchni, stanie w niedzielę przed szansą wywalczenia swojego trzeciego tytułu mistrzowskiego w Madrycie.
Reprezentant Szwajcarii popełnił w sobotę aż 45 niewymuszonych błędów własnych, o wiele więcej od swojego hiszpańskiego przeciwnika (Nadal zanotował ich tylko 18). Federer dominował również pod względem liczby kończących uderzeń (37-25), ale wykorzystał zaledwie 2 z 11 wypracowanych break pointów. Lider światowego rankingu zgarnął 60 proc. wszystkich punktów przy drugim podaniu swojego utytułowanego przeciwnika oraz pięciokrotnie przełamał jego serwis.
I SET Dwa błędy własne Federera sprawiły, że stracił on swoje podanie już w pierwszym gemie meczu. Hiszpan obronił trzy break pointy wypracowane przez Szwajcara i wyszedł na 3:1. Nadal wygrał do zera swój serwis w szóstym gemie, ale jego utytułowany rywal nie poddawał się. Tenisista z Bazylei przełamał podanie 24-letniego zawodnika przy stanie 3:4, a następnie po raz pierwszy objął prowadzenie w meczu. Nadal wyrównał wynik pojedynku, lecz nie był w stanie wykorzystać dwóch break pointów w 11. gemie. Okazji nie zmarnował z kolei Federer, który wygrywającym uderzeniem z forhendu zakończył premierową odsłonę przy pierwszym setbolu.
II SET Porażka z poprzedniej odsłony zmobilizowała reprezentanta gospodarzy. Hiszpan szybko zdobył przełamanie po tym jak sędzia uznał, że jego bekhend trafił w kort. Nadal nie bez trudu utrzymał swoje podanie na 2:0, a następnie po forhendowym błędzie Szwajcara powiększył przewagę. Federer utrzymał wreszcie swój serwis w piątym gemie, ale nie był w stanie zredukować straty w kolejnym. Świetna gra Hiszpana oraz stale powtarzające się błędy tenisisty z Bazylei szybko dały liderowi światowego rankingu dwie piłki setowe, z których ulubieniec madryckiej publiczności wykorzystał tą pierwszą.
III SET Decydującego seta obaj rozpoczęli w pełnym skupieniu, a pierwszą okazję zmarnował w trzecim gemie utytułowany Szwajcar. Ten wyrzucony na aut bekhend już po chwili zemścił się na Federerze. Nadal po świetnym returnie wypracował break pointa i wówczas jego rywal posłał kolejną już piłkę poza kort. Lider światowego rankingu serwował odtąd bardzo pewnie, a ostatnią szansę na powrót do gry tenisista z Bazylei miał jeszcze w dziewiątym gemie. Szwajcar zepsuł wówczas niezwykle ważny return i po chwili Rafa zakończył ten pojedynek przy pierwszym meczbolu.
