Belgijka podczas Rolanda Garrosa wróciła po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzjami ramienia i nadgarstka. Odpadła wówczas w II rundzie przegrywając z Arantxą Rus nie wykorzystując prowadzenia 6:3 i 5:2 oraz dwóch piłek meczowych w II secie.
Czterokrotna triumfatorka Wielkiego Szlema Clijsters wykorzystała tylko jednego z czterech break pointów, a sama została przełamana dwukrotnie. Belgijka nie potrafiła znaleźć sposobu na mającą znakomicie opanowaną sztukę grania drop-szotów Oprandi. Włoszka zaserwowała cztery asy oraz zdobyła 45 z 59 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Mieszkająca w szwajcarskim Bernie 25-letnia po raz pierwszy w tym sezonie zagra w ćwierćfinale, a jej kolejną rywalką będzie weteranka Kimiko Date-Krumm, która pokonała Lourdes Domínguez 7:6(3), 6:0.