Dla Tsongi spotkanie ze Štěpánkiem było czwartym meczem w ciągu ostatnich trzech dni. W poniedziałek grał w finale w Queen's Club, a we wtorek I rundę gry pojedynczej i I rundę gry podwójnej już w Eastbourne. Przeciwnikiem Czecha, który w meczu z Francuzem na korcie spędził niespełna godzinę, będzie zwycięzca meczu: Rainer Schüttler - Kei Nishikori. Spotkanie przerwano po pięciu gemach (bez przełamań).
- Dzisiaj bardzo ciężko mi się grało. Wczoraj wieczorem grałem jeszcze mecz deblowy i nie zdążyłem wypocząć przed spotkaniem z Radkiem. Grałem dużo meczów. Dziś jestem zmęczony, ale jestem pewny, że zregeneruję się przed Wimbledonem i będę gotowy do gry - powiedział Tsonga po meczu.
Swój przerwany we wtorek mecz dokończył Janko Tipsarević i pokonał Jamesa Warda 6:3, 4:6, 6:2. Późnym popołudniem pojawił się na korcie z Michaiłem Kukuszkinem, ale po trzech gemach musieli zejść z kortu.
Do kolejnej rundy awansował także Julien Benneteau, który pokonał 7:6(1), 6:7(6), 6:3 Somdeva Devvarmana. Następnym jego rywalem będzie Igor Kunicyn. Dla Rosjanina będzie to pierwszy ćwierćfinał w turnieju rangi ATP od października 2010 roku.