28-letnia Hiszpanka osiągnęła pierwszy półfinał od października 2010 roku, gdy w Moskwie w walce o finał przegrała z Wiktorią Azarenką. Tenisistka z Barcelony w ubiegłym sezonie wygrała duży turniej w Rzymie pokonując m.in. Karolinę Woźniacką i w finale Jelenę Janković. Dla Martínez to drugi start w Bad Gastein, w 2007 roku będąc notowana na 211. miejscu po przejściu kwalifikacji doszła aż do ćwierćfinału przegrywając z Włoszką Karin Knapp. 27-letnia Meusburger, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała kończącą karierę rodaczkę Sybille Bammer, zagrała w pierwszym ćwierćfinale dokładnie od roku. W ubiegłym sezonie w Bad Gastein doszła do półfinału przegrywając z Timeą Bacsinszky. Austriaczka w imprezie tej wystąpiła po raz piaty i nigdy nie odpadła przed ćwierćfinałem, najlepszy wynik zanotowała w debiucie w 2007 roku (finał, przegrała z Francescą Schiavone).
W trwającym dwie godziny i 48 minut spotkaniu Martínez obroniła 11 z 16 break pointów, a sama wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie podania Meusburger. Hiszpanka zdobyła 40 z 59 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
W półfinale gospodarze będą mieli swoją reprezentantkę. Jest nią grająca z dziką kartą Mayr-Achleitner (WTA 109), która pokonała kwalifikantkę Jewtimową (WTA 239) 6:2, 6:2 wykorzystując pięć z sześciu break pointów i zgarniając 25 z 33 punktów przy swoim premierowym podaniu. Urodzona w Innsbrucku 24-latka osiągnęła drugi półfinał w karierze (Bogota 2009), a dla Bułgarki był to pierwszy ćwierćfinał w cyklu WTA.
Z powodu deszczowej pogody w Bad Gastein w piątek udało się rozegrać tylko dwa ćwierćfinały. W sobotę dokończone zostaną mecze Carla Suárez - Kateryna Bondarenko (przerwany przy 5:2 dla Ukrainki) i Ksenia Pierwak - Laura Pous (3:0 dla Rosjanki w I secie).