ATP Stuttgart: Ferrero nie chce, by o nim zapomniano

Były lider rankingu i triumfator Roland Garros, Juan Carlos Ferrero, został pierwszym finalistą turnieju w Stuttgarcie: Hiszpan zatrzymał rewelacyjnego Federico del Bonisa (3:6, 6:4, 6:4 w 2h5'). Rywalem Ferrero w niedzielnym meczu o tytuł będzie Kubot lub Andújar.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Juan Carlos Ferrero, 31 lat, pokonał Kubota w finale mistrzostw Brazylii (foto mercedescup.de)
Kiedy przemyślany na zakończenie wymiany bekhend ląduje na linii w newralgicznym momencie drugiego seta, nie może być mowy o przypadku. Del Bonis, który przed przyjazdem do Stuttgartu nie wygrał meczu w premierowym cyklu (ani w ATP World Tour, ani w Wielkim Szlemie), a od I rundy nie stracił seta (pokonał Floriana Mayera i Serhija Stachowskiego), zaryzykował także próbując bronić meczbola: tym razem chybił minimalnie, ale trudno, by ze swoimi możliwościami długo czekał na kolejne okazje na pokazanie się przed większą publicznością. Marzeniem 20-letniego del Bonisa (ma na koncie dwa tytuły w cyklu ATP Challenger i jeden w ITF) był awans do Top 100, a za "deadline" ustanowił sobie koniec sezonu: dziś jest 240., ale w poniedziałek znajdzie się blisko upragnionej granicy. Za wzór stawia sobie dwóch kolegów: - Chcę być tak ofensywny jak del Potro i tak mocny mentalnie jak Nadal - mówi. - Wyłączając czterech najlepszych na świecie, jest w stanie pokonać każdego - mówi Albert Torras, jeden z dwóch trenerów opiekujących się "Delbo" w Barcelonie. - Przez dziewięć ostatnich miesięcy grałem z nim debla, tracąc w tym czasie dziewięć kilogramów. Turniej w Stuttgarcie, w którym ostatni rozstawieni pożegnali się z rywalizacją w 1/8 finału, jest pierwszym takim w ATP World Tour od Houston 2009. Wyniki i program turnieju
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×